Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stan wojenny: Uczcili pamięć pracowników Zakładów Azotowych "Puławy"

redakcja
redakcja
Zakłady Azotowe Puławy
30 lat temu Zakłady Azotowe Puławy były miejscem dramatycznych wydarzeń. Doszło do internowania grupy pracowników, demonstracji siły wobec strajkujących i aktów patriotyzmu.

Dzisiaj w 30. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego zarząd Zakładów Azotowych Puławy uczcił pamięć pracowników, którzy wtedy w bolesny sposób przeżyli tamte dni. Pod tablicą okolicznościową wmurowaną w ścianę przy bramie głównej spółki kwiaty złożył członek zarządu z ramienia załogi Wojciech Kozak oraz przedstawiciele Rady Pracowników.- Trudno w takim miejscu jak Zakłady Azotowe Puławy, nie pamiętać o wydarzeniach grudnia 1981 roku - powiedział Wojciech Kozak, składając wiązankę kwiatów. - Dlatego składamy dziś hołd zarówno pracownikom, którzy doznali grozy internowania jak i wszystkim tym, którzy stanęli wraz z nimi odważnie w imię demokratycznych przemian.Po złożeniu kwiatów prezes Kozak spotkał się w siedzibie zakładowej "Solidarności" z dziewięcioma uczestnikami pamiętnego strajku w grudniu 1981 roku.- To był spontaniczny i wzruszający moment – podkreślił Wojciech Kozak - Od dawna mam przyjemność znać niektórych z bohaterów tamtych czasów. Takie spotkania wzmacniają i budują więzi z ludźmi, którzy są prawdziwą historią naszych Puław.Pamięć o osobach, których dotknęły represje stanu wojennego została uhonorowana przez zarząd spółki również trzy lata temu, gdy zostały wypłacone rekompensaty kilkunastu pracownikom zwolnionym za działalność opozycyjną. Był to pierwszy w Polsce przypadek tego typu zadośćuczynienia.Zakłady Azotowe "Puławy"

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto