Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stargard. Potrącił na przystanku na Lelewela. Mieszkańcy chcą zmian

Redakcja
grzegorz drążek
Mieszkańcy nie są bezpieczni na przystanku przy ulicy Lelewela. Dwie osoby trafiły do szpitala z połamanymi nogami po tym, jak potrącił je samochód.

Do wypadku doszło w niedzielę około godziny 23.15 w Stargardzie przy ul. Lelewela, która łączy ulice Broniewskiego i Lotników. 19-letni kierowca auta terenowego wypadł z drogi i wjechał w przystanek autobusowy. Tam stały dwie osoby, kobieta i mężczyzna.
 
– Młody mężczyzna kierujący samochodem terenowym z niewyjaśnionych dotychczas przyczyn stracił panowanie nad autem i wjechał w wiatę przystanku autobusowego – mówi mł. asp. Przemysław Kimon z KWP Szczecin. – Odjechał z miejsca zdarzenia.
 
Dwie osoby z obrażeniami nóg zostały zabrane do szpitala. Świadkowie zapamiętali markę auta i w jakim kierunku odjechało. Policjanci rozpoczęli poszukiwania. Na samochód natrafili wkrótce w okolicy zdarzenia. Nieopodal byli jego pasażerowie i kierowca. Policjanci ustalili, że za kierownicą terenówki siedział 19-letni mieszkaniec Stargardu, który prawo jazdy ma od niespełna roku.
 
W chwili zatrzymania był trzeźwy. Młody mężczyzna został doprowadzony do policyjnego aresztu. Za przestępstwo spowodowania wypadku drogowego oraz ucieczkę z miejsca zdarzenia grozi do 4,5 roku pozbawienia wolności.
 
Poszkodowane w wypadku osoby mają złamania nóg.
 
Stargardzianie mieszkający w pobliżu przystanku, w który wjechał samochód, a także właściciele okolicznych ogródków alarmują, że w tym miejscu nie czują się bezpieczni. Ze strachem w oczach czekają tam na autobus.
 
– Od strony ulicy Lotników auta wyjeżdżają z łuku drogi i ciągle widzimy jak niektórzy kierowcy ledwo mieszczą się na jezdni – usłyszeliśmy wczoraj od dwóch kobiet, którez tego właśnie przystanku korzystają. – Przystanek nie jest w dobrym miejscu.
 
Mieszkańcy chcieliby, by przeniesiono go kawałek dalej za łuk drogi. Rozwiązaniem byłaby budowa zatoki autobusowej, która spowodowałaby, że pasażerowie nie staliby przy samej jezdni, a kawałek dalej.
 
– Tutaj jest wystarczająco miejsca by zrobić i zatokę i chodnik obok – mówią stargardzianie. – Ten wypadek musi dać wszystkim do myślenia. Tu jest niebezpiecznie!
 
________
Czytaj też:
Stargard. Nastolatek wpadł na przystanek i ranił dwie osoby

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto