Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stargardzcy strażnicy ścigają tych, co stawiają samochody na zakazie zatrzymywania

Redakcja
fot. archiwum
fot. archiwum Marcin Dworzyński
Im bliżej świąt, tym gorzej porusza się po centrum Stargardu. Piesi mają problem z kierowcami.

Ci ostatni często ignorują znaki drogowe, by tylko postawić auto najbliżej miejsca, do którego zmierzają na zakupy. Samochodami zastawiona jest jezdnia na odcinku od ulicy Wojska Polskiego do Piłsudskiego, czy chodnik przy ulicy Słowackiego, na wysokości targowiska.
 
W obu tych miejscach obowiązuje zakaz zatrzymywania. Kierowców to jednak nie powstrzymuje.
 
– Ja tylko na chwilę, kupię coś obok i już odjeżdżam – mówią osoby, które lekceważąznak zakazu. Piesi się denerwują, bo mają zastawiony chodnik i obładowani zakupami muszą iść trawnikiem.
 
– Widziałem jak kawałek dalej na parkingu było miejsce, ale kierowca stanął na chodniku przy samym targowisku, bo nie chciało mu się iść – mówi stargardzianin z ulicy Słowackiego.
 
Strażnicy miejscy zapewniają, że z racji świąt nie będzie taryfy ulgowej. Pojawiają się na ulicy Słowackiego i za złe parkowanie wkładają za wycieraczki wezwania do stawienia się w straży miejskiej. To może być później zamienione na mandat.
____________________________________________________________________________
Zerknij na konkursy wiedzy historycznej na temat Stargardu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto