MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Stargardzianin musiał jechać na badania do Szczecina, bo w Stargardzie napotkał na problemy

Redakcja
sxc.hu
Awantura w zakładzie medycyny pracy przy ul. Szczecińskiej, wybuchła po tym, jak pan Artur chciał zrezygnować z jego usług.

- Zależało mi na czasie - mówi stargardzianin. - W tym zakładzie zostałem przebadany i dostałem skierowania na dodatkowe badania u neurologa, laryngologa i okulisty. Zanim bym się do nich dostał, minęłoby kilka dni. Znalazłem w Stargardzie inną przychodnię, w której zaświadczenie dostałbym na rok, jeszcze tego samego dnia.
 
Kobieta z rejestracji odmówiła mu jednak oddania oryginału skierowania.
 
- Powiedziała, że wbiła już w komputer - żali się pani Grażyna, teściowa mężczyzny. - To zwykłe utrudnianie ludziom życia!
 
Pracownik zakładu medycyny pracy przy ul. Szczecińskiej upiera się przy swoim.
 
- Mogę wydać tylko ksero - twierdzi Renata Dykta. - Aby wykonywać prace na wysokościach, potrzebne są specjalistyczne badania. Potem, jak coś się dzieje złego, odpowiada za to lekarz.
 
Wątpliwości, czy pan Artur powinien skorzystać z usług lekarzy specjalistów czy też nie, rozwiewa wojewódzki konsultant ds. medycyny pracy.
 
- W przypadku tego pana decyzja będzie należeć do lekarza przeprowadzającego badania profilaktyczne - stwierdza Małgorzata Sysło- Przedpełska z Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy. - Do prac na wysokości do trzech metrów takie konsultacje nie są konieczne.
 
Mimo próśb pacjenta, rejestratorka nie oddała oryginału skierowania.
 
- Zięć musiał jechać na badania do Szczecina, gdzie jeden z lekarzy wyjątkowo przyjął go bez oryginalnego skierowania - poinformowała „Głos” pani Grażyna. - Nie robił problemów jak w Stargardzie i wydał zaświadczenie na rok.
__________________________________________________________________________
Zbadaj swój słuch w Stargardzie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto