23-letni dębiczanin był zatrudniony w jednej z piekarni w mieście. Objeżdżał okoliczne wioski i sprzedawał chleb wprost z dostawczego samochodu. W Borowej bywał dwa, trzy razy w tygodniu. Poznał tu 73-letnią kobietę, z którą prowadził czasem uprzejme pogawędki. W czerwcu ubiegłego roku zwierzył się starszej pani, że brał udział w wypadku drogowym i żeby uniknąć kłopotów, musi zapłacić poszkodowanemu 1200 zł. Poprosił o pomoc, bo sprawa jest pilna. Nie zna nikogo innego, kto mógłby poratować go gotówką. Chłopak przyrzekał, że zwróci pożyczkę co do grosza, potrzebuje tylko trochę czasu. 73-latka przejęła się problemami młodzieńca i dwa razy przekazała pieniądze na łączną kwotę, o jaką prosił. On pięknie podziękował i… do Borowej już nie wrócił. Po jakimś czasie kobieta zrozumiała, że sympatyczny sprzedawca chleba to zwykły oszust. Zgłosiła sprawę policji. – Ustalono mężczyznę. Przyznał się do winy, wyraził skruchę, obiecuje oddać pieniądze – mówi Krzysztof Sebastianka, zastępca prokuratora rejonowego w Dębicy. Przeciwko 23-latkowi skierowano już akt oskarżenia. Za oszustwo grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Wypadek na Obwodnicy Trójmiasta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody