Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Startuj w Slamie na Rynku Wodnym w Zamościu!

Zamojski Dom Kultury
Zamojski Dom Kultury
Bogdan Nowak
Slam poetycki „Wiersze do sztambucha wuja Tarabuka", na który Zamojski Dom Kultury zaprasza w niedzielę 29 maja jest jednym z wydarzeń „Leśmianowskiej Ulicy Poetyckiej".

Gdzie – Rynek Wodny na Zamojskiej Starówce
Kiedy – niedziela, 29 maja 2011 r., godz.16
Wstęp – wolny
Autorzy odczytują jeden wiersz w sposób swobodny – więc z dużą dozą dowolności, dopisujący się do twórczości Tarabuka. Czas prezentacji – 3 minuty.
Odczytywane wiersze ocenia publiczność. Zwycięzca bierze wszystko + podróż ufundowaną przez Biuro Turystyczne Quand w Zamościu. Dla startujących slamerów – bonusy.
Zgłoszenia - w Zamojskim Domu Kultury: do 29 maja, do godz.15 oraz Rynku Wodnym w Zamościu, godzinę przed rozpoczęciem slamu.
Slam poprowadzą: Monika Koziołek, Kamil Sulima
Organizator: Zamojski Dom Kultury, ul. Partyzantów 13, 22-400 Zamość, www.zdk.zamosc.pl, e-mail [email protected] , tel.84 639 20 21
Slam poetycki „Wiersze do sztambucha wuja Tarabuka" jest jednym z wydarzeń „Leśmianowskiej Ulicy Poetyckiej".
* Wuj Tarabuk
Bohater cudownej książki, pełnej baśniowych przygód, napisanej przez Bolesława Leśmiana („Przygody Sindbada Żeglarza"), miał wuja. Wuj Tarabuk był poetą. I było to bardzo przykre. Wuj Sindbada Żeglarza niemal co dzień układał wiersze. Kochał poezję, lecz nienawidził gramatyki i ortografii. Pisał więc z błędami, a wiersze jego były okropne. Ale on o tym nie wiedział.Co dzień chodził na brzeg morza, siadał przy składanym stoliku i – wsłuchany w szum fal – pisał swe wiersze i poematy.Pewnego razu zmorzył go nagły sen, a burza, która zerwała się znienacka sprawiła, że wicher zwiał do morza wszystkie drogocenne rękopisy poety! Odtąd zrozpaczony Tarabuk co dzień wyruszał nad morze z wędką, lecz daremnie. Utracił swe rękopisy na zawsze!
Jakąż jednak siłą jest miłość do poezji! Kiedy Sindbad wyruszał w pierwszą ze swych niebezpiecznych i cudownych podróży, wuj Tarabuk znów tworzył ochoczo, z szybkością jednego poematu na dobę.
Po powrocie Sindbad zastał go rażonego kolejną tragedią, wskutek której umysł wuja, jak on sam się wyraził, zsunął mu się nieco na bakier?. Nieszczęśnik nadużywał słów związanych z praniem. Pójdźże w me objęcia, abym ci ten pysk ucałował i sprał? – zawołał wuj na widok siostrzeńca, a zapytany o znaczenie owych zaskakujących słów wyznał, że określenia pralniane nasuwają mu się same.Sindbad podejrzewał, że wuj zakochał się w jakiejś pięknej praczce, lecz okazało się, że jest wręcz przeciwnie: wuj był opanowany nienawiścią do wszystkiego, co z praniem się wiąże.Otóż praczka, wskutek fatalnego nieporozumienia, pomyliła dwa kufry: jeden zawierał brudną bieliznę, drugi – spisane na pergaminie poematy. Cały nowy dorobek poetycki wuja Tarabuka został wyprany do czysta, wykrochmalony i wyprasowany, a praczka z dumą oznajmiła, że musiała pracować ponad siły, gdyż śliniaczki wuja Tarabuka były upstrzone plamkami wręcz okropnie, całkiem jakby się kto uwziął stawiać jedną obok drugiej.
Ponury nastrój opanował wuja na długo, lecz gdy Sindbad cudem powrócił z kolejnej podróży – ucieszył się odmianą. Wuj był wesół, zdrów na umyśle i zadowolony. Postanowił mianowicie cały swój poetycki dorobek powierzyć tym razem nie zawodowemu papierowi, lecz ?istotom żywym i mniej więcej rozumnym. Wynajął tysiąc młodych niewolnic i powierzył ich pamięci 10 tysięcy swoich nowych utworów. Niestety, radość jego trwała krótko: znudzone dziewczęta uciekły pewnego dnia z tysiącem narzeczonych, znikając na zawsze wraz z poematami wuja.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto