Podstawowym problemem, z którym borykają się przyjezdni zza granicy, jest bariera językowa. Trudności sprawia najprostsze poruszanie się po stołecznych ulicach. W wielu miejscach nie ma bowiem tłumaczeń podstawowych drogowskazów, nazw zabytków czy tablic informacyjnych z adnotacjami pokroju "W tym domu w latach 20. XIX w. mieszkał...", stanowiących często łakomy kąsek dla niejednego cudzoziemca zainteresowanego polską kulturą.
W związku z organizacją przez Polskę EURO 2012, problemy związane z translacją mają zostać całkowicie wyeliminowane. W miejscach odwiedzanych przez turystów pojawią się tablice z nazwami obiektów w języku angielskim, które mają ułatwić komunikację.
Zostaną również wydrukowane przewodniki w tzw. egzotycznych językach – indonezyjskim, niderlandzkim czy islandzkim.
Obecnie dostępne są już przewodniki po stolicy w języku japońskim. Jednakże pomimo tego zabiegu, istnieje wciąż duża nisza związana z brakiem odpowiednich książek opisujących Warszawę w językach obcych.
- Szkoda, że nie wszystkie tablice z informacjami są przetłumaczone na język angielski. – mówi Severin Vesen, turysta z Wiednia. – Niby istnieją przewodniki, w których autorzy wszystko wyjaśniają, jednak nadal czuję się obco, kiedy znajduję się w miejscu, o którym tak naprawdę nic nie wiem.
Miejmy nadzieję, że urzędnicy dostrzegą problem, związany z brakiem informacji dostępnych w obcych językach i w raz z przygotowaniami do EURO 2012, zechcą go rozwiązać na korzyść turystów zza granicy.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?