Stop przemocy w rodzinie.

Jedna z czytelniczek poprosiła o pomoc ponieważ stała się mimowolną  ofiarą psychicznego terroru ze strony synowej.
Wielu czytelników powie że to sprawa jakich wiele kiedy małżeństwo zamieszkuje pod jednym dachem u rodziców jednego z nich. Takich sytuacjii jak opisywana jest napewno więcej lecz są skrywane w czterech ścianach.
Tylko czy matka lub teściowa która przyjęła pod swój dach  syna z rodziną musi potem ponosić konsekwencje rozpadu małżeństwa . Patrzeć jak synowa nastawia dziecko przeciwkio ojcu słuchać wulgarnych wyzwisk pod swoim adresem. Kiedy chciałem porozmawiać z drugą stroną zaogniającego się konfliktu zagrożono mi wezwaniem policji wykrzykując że to nie moja sprawa itd .
Całkowity brak szacunku dla starszej kobiety demonstracyjne okazywanie pogardy i używanie słów powszechnie uważanych za wulgarne wobec niej tylko dlatego że związek się rozpada ,Zastanawiam się czemu tak się dzieje że jedna osoba potrafi sterroryzować pozostałych domowników.
Czy synowa tej pani nie zdaje sobie sprawy ze swojego postępowania . Przy takim zacietrzewieniu i agresji synowej  może dojść do tragedii w tej rodzinie .