Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Straszyły i nadal będą straszyć. Nikt nie chce zapłacić za usunięcie niepotrzebnych torów

Redakcja
Zbigniew Szymański jest oburzony tym, że ciągle słyszy puste obietnice usunięcia torów na ulicy Mielczarskiego w Kielcach.
Zbigniew Szymański jest oburzony tym, że ciągle słyszy puste obietnice usunięcia torów na ulicy Mielczarskiego w Kielcach. Dawid Łukasik
Niepotrzebne i od lat szpecące kielecką ulicę Mielczarskiego tory najprawdopodobniej szybko nie znikną, bo nikt nie chce zapłacić za ich usunięcie.

Problem, od lat nurtujący kierowców, przypomniał redakcji "Echa Dnia" kielczanin Zbigniew Szymański. - Pamiętam jak w tamtym roku czytałem artykuł, że tory mają zostać za rok usunięte. Niestety, czas mija, a nic się w tej sprawie nie dzieje. Jeżdżę ulicą Mielczarskiego codziennie i wiem, że zawsze muszę tu bardzo zwolnić. Nie raz widziałem jednak, jak nieświadomi kierowcy urywali w tym miejscu zawieszenie samochodu - mówił pan Szymański.Niestety, w najbliższym czasie tory nie zostaną usunięte, a kierowcy nadal będą mieli powody do narzekań. Warto przypomnieć, że kiedyś w tym miejscu znajdowała się zajezdnia kolejowa, dzięki której do Wytwórczej Spółdzielni Pracy Społem mógł być dostarczany węgiel i inne towary, ale teraz się tego już nie praktykuje.Prezes spółdzielni Michał Mius powiedział nam dokładnie to samo, czego dowiedzieliśmy się kilka miesięcy temu. - Najpierw musimy uregulować sprawę własności. Rozmawiamy na ten temat z Polskimi Kolejami Państwowymi, ponieważ uważamy, że to one powinny usunąć tory, gdyż znajdują się już za naszym ogrodzeniem - stwierdził prezes. Dodał, że koszt takiego zabiegu to około 35 tysięcy złotych, ale jednocześnie zapewnił, że jeżeli okaże się, że tory są własnością Społem, to spółka je bezzwłocznie usunie. Prawdopodobnie do takiej decyzji jest jednak jeszcze długa droga.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto