Tuż przed wjazdem do Koszalina od strony Biesiekierza dosłownie 5 metrów od znaku D-42 (obszar zabudowany) i znakiem z nazwą miejscowości Koszalin straż gminna z Biesiekierza wystawiła swój fotoradar. Nie byłoby nic dziwnego, gdyby nie fakt, że było to tuż przed wjazdem do Koszalina. Na domiar tego fotoradar stał za rowem odprowadzającym deszczówkę, zajmując kawałek pasa przeznaczonego dla rowerzystów. W momencie kiedy skończyłem robić zdjęcia owego "śmietnika" zdumienie moje sięgnęło zenitu: otóż ujrzałem samóchod straży gminnej z Biesiekierza na prywatnej posesji, za ogrodzeniem, gdzie strażnicy ukryli się, by mieć radar na oku. W momencie skierowania obiektywu w stronę auta straży gminnej dostrzegłem, że jeden ze strażników prywatnym telefonem komórkowym nagrywa moment robienia przeze mnie zdjęć całej tej sytuacji. Szkoda, że straż miejska z Koszalina w tym samym momencie nie wystawiła się ze swoim fotoradarem przed znakiem "Koszalin" od strony miasta, a nie na drodze do Jamna, tuż za przejściem dla pieszych, kryjąc się za służbowym samochodem terenowym.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?