Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Straż miejska na celowniku Palikota. Działacze chcą likwidacji

Łukasz Ernestowicz
Łukasz Ernestowicz
Piotr Bilski
REFERENDUM. - Nękają kierowców i bezsensownie spacerują po mieście - tyle o municypalnych sądzą działacze Ruchu Palikota w Grudziądzu. - Patrolując ulice zwiększamy bezpieczeństwo - odpowiada im komendant.

Codziennie nad porządkiem w mieście i bezpieczeństwem mieszkańców czuwa pół setki strażników miejskich. Na początku nowego roku nad ich głowami zawisł jednak symboliczny topór.- Straż miejska została stworzona aby dbać o bezpieczeństwo w Grudziądzu. A zajmuje się głównie nękaniem kierowców fotoradarem i urządza sobie bezsensowne spacery po mieście - twierdzi Tobiasz Czechowski, szef Ruchu Palikota w Grudziądzu. - Pracę strażników oceniamy jako mało użyteczną dla naszego miasta, dlatego chcemy zebrać podpisy pod referendum w sprawie likwidacji tej formacji.Działacze RP podpisy będą zbierać przez cały styczeń. Aby przeprowadzić referendum muszą zgromadzić pod wnioskiem - w przypadku tak dużego miasta jak Grudziądz - prawie 10 tys. podpisów.Co o tym pomyśle sądzą mieszkańcy?- Nie można stwierdzać jednoznacznie, że strażnicy nic nie robią, albo wszystko robią źle - mówi Marian Nyga, emeryt z osiedla Lotnisko. - Ale niestety na moim osiedlu bardzo długo ich nie widziałem. Po co więc ich utrzymywać, skoro nie widać ich pracy?- Jestem za tym, żeby zlikwidować tę formację. Młodzież hula po osiedlach, niszczy sprejami budynki, podpala kontenery na śmieci - wylicza Jan Kubański, z Tarpna. - Gdzie są strażnicy?Rocznie utrzymanie municypalnych kosztuje budżet miasta ok. 3 mln zł. Około 900 tys. strażnicy „zwracają do budżetu" z wlepionych mandatów.- Likwidacja straży miejskiej to stary temat, przerabiany w innych miastach. A u nas odgrzewany przez Ruch Palikota. W dodatku działacze RP mówią nieprawdę - odpowiada Jan Przeczewski, szef municypalnych w Grudziądzu. - Nie nękamy kierowców. Na 30 tys. interwencji w ubiegłym roku jedna trzecia dotyczyła wykroczeń drogowych. Głównie parkowania w niedozwolonym miejscu i przekraczania prędkości. Tylko 25 proc. wykroczeń zakończyło się mandatem. 5 proc. sprawami w sądzie, a reszta upomnieniami.Komendant dodaje, że „spacerowanie po mieście", czyli piesze patrole, to jedna z najskuteczniejszych metod prewencji, która zwiększa bezpieczeństwo. - Mieszkańcy domagają się większej ilości patroli. Chcą, żeby strażnicy byli widoczni na ulicach i staramy się to zapewnić - mówi Jan Przeczewski. - Niektórych interwencji niestety nie możemy podjąć ze względu na ograniczenia prawne. Dlatego jestem za tym, żeby nieco rozszerzyć kompetencje strażników, a nie likwidować tę instytucję.Komendant zapewnia również, że municypalni nie przez wszystkich są krytykowani. Często otrzymują listy i telefony z podziękowaniami za swoją pracę od mieszkańców.   

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto