Dodatkowo sytuację komplikował fakt, że grupa za godzinę miała wyjechać do Rosji. Nie miał telefonu ani pieniędzy, wszystko zostało w autokarze.
Na podstawie zdjęć z aparatu Tajwańczyka strażnicy ustalili restaurację, gdzie mężczyzna wraz z grupą przed godziną jadł obiad. Udali się na miejsce, gdzie zastali wychodzące grupę wycieczkową, która powitała strażników i „zgubę” oklaskami.
Czytaj także:
* Straż Miejska dostała większe uprawnienia
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?