Straż miejska w Opolu nie jest taka straszna

Ministerstwa Spraw Wewnętrznych opublikowało właśnie raport z którego wynika, że w 2011 roku strażnicy miejscy w całym kraju nałożyli blisko półtora miliona mandatów, na których samorządy zarobiły 168 mln zł. Na tym tle nasi strażnicy wypadli słabo. W Opolu w ubiegłym roku strażnicy miejscy wypisali 2732 mandaty na łączną kwotę 207 930 zł. Natomiast w pierwszym półroczu tego roku wlepili 1452 mandaty na kwotę 94 493 zł. Nie uważają jednak, że to źle o nich świadczy.- Nie jesteśmy tylko od karania ludzi, ale przede wszystkim od pilnowania porządku i pouczania - podkreśla Krzysztof Maślak, zastępca komendanta Straży Miejskiej.Na dowód tego SM podaje statystyki, z których wynika, że nasi strażnicy udzielili prawie 8,5 tysiąca pouczeń.- Nie nastawiamy się na zarabianie pieniędzy - przekonuje Krzysztof Maślak.O tym, że właśnie tak powinno być, przekonany jest także prezydent Opola Ryszard Zembaczyński.- Straż ma rozwiązywać problemy i pomagać, a nie np. ścigać kierowców poprzez fotoradary, jak to się dzieje w innych gminach - przypomina prezydent.