Strefa Płatnego Parkowania Warszawa. Za darmo tylko na obrzeżach, parkowanie droższe o połowę. Jest pomysł zmian

Według danych GUS w Warszawie zarejestrowanych jest 1,2 mln samochodów. W Strefie Płatnego Parkowania jest około 30 tys. miejsc postojowych a więc, jak twierdzi Stowarzyszenie Miasto jest Nasze, większość kierowców nie może liczyć na znalezienie miejsca dla swoich czterech kółek. Dlatego, zdaniem aktywistów miejskich, parkują oni nielegalnie. Większa powinna być nie tylko strefa płatnego parkowania. Warszawa musi również podnieść opłaty za parking. Stowarzyszenie proponuje:

• 6 zł za pierwszą godzinę oraz czwartą i kolejną (zamiast dotychczasowych 3 złotych),
• 7 zł za drugą godzinę (zamiast 3,60 zł),
• 8 zł za trzecią godzinę.(zamiast 4,20 zł).

Stawki te miałyby obowiązywać w nowej, śródmiejskiej strefie, gdzie parkowanie byłoby płatne także w weekendy. Obowiązujące stawki nadal płacilibyśmy w pozostałych częściach miasta, ale strefa płatnego parkowania rozciągałaby się od Bemowa po Targówek i obejmowała znaczną część Warszawy. Strefą objęte były nie tylko miejsca, gdzie wiele osób dojeżdża do pracy (Służew, Służewiec, Wilanów), ale również Stare Bielany, Kamionek, Bródno, Nowe Włochy.

Opłaty miałyby obowiązywać od 8 rano do 20, a nie jak do tej pory, do godziny 18. Takie rozwiązanie funkcjonuje m.in. w Krakowie. Więcej zapłacą nie tylko przyjezdni, ale też mieszkańcy, bo chcąc zarejestrować drugi samochód, płaciliby 200 złotych miesięcznej opłaty abonamentowej. Tańszy byłby natomiast abonament na pierwsze auto i miałby wynosić tylko 120 złotych rocznie.

Za brak biletu parkingowego, zdaniem stowarzyszenia, również powinniśmy płacić więcej - 225 złotych mandatu zamiast obecnych 50 złotych. Jak argumentują działacze miejscy, to wciąż mniej niż wynosi kara za brak ważnego biletu na przejazd komunikacją miejską 266 zł. Zdaniem stowarzyszenia, zmiany mogłyby wejść w życie jeszcze we wrześniu tego roku.

Co sądzicie o tej propozycji?