- Od początku tego roku było już pięć przypadków ostrzegawczych i cztery przypadki oddania strzałów w kierunku osoby. W dwóch z nich nastąpiło zranienie osoby - mówi Sławomir Konieczny, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie. Pytamy go o wyszkolenie lubuskich funkcjonariuszy w strzelaniu z broni palnej. Powód? Oczywisty! Gdy w poniedziałek 48-letni gorzowianin zaatakował funkcjonariuszy, dwoje policjantów zanim go ujęło, oddało kilkanaście strzałów. Na filmiku z akcji, który jeden ze świadków nakręcił telefonem komórkowym i opublikował w internecie, widać, że niektóre z pocisków, które powinny zostać wystrzelone w powietrze lub ranić napastnika, trafiają w kamienice.Zobacz też: Przystanek Woodstock 2014 - program, koncerty, goście - Każdy z policjantów uczestniczy w trzech egzaminach ze strzelania w ciągu roku. Za każdym razem poprzedzone są one cyklem szkoleniowym. Strzelanie policyjne to nie strzelanie na punkty do okrągłej tarczy. Podczas jednego treningu każdy z policjantów oddaje po kilkadziesiąt strzałów - mówi nam Konieczny.Poniedziałkowej akcji policjantów przyglądają się już śledczy z gorzowskiej Prokuratury Rejonowej. Sprawdzają, czy funkcjonariusze nie przekroczyli uprawnień lub też nie dopełnili obowiązków. Ocenie będzie podlegała organizacja akcji i dobór użytych w nich środków.Równocześnie prowadzone jest śledztwo w sprawie zniszczenia mienia i napaści na funkcjonariuszy. 48-letniemu Ramzesowi O. za zniszczenie kilkunastu samochodów grozi dziesięć lat więzienia. Został już aresztowany. Pod nadzorem policji przebywa w szpitalu psychiatrycznym.
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?