Studenci nie chcą przenosić się na Starówkę

Przypomnijmy, że Urząd Marszałkowski chciałby, aby Zespół Szkół Społecznych przeniósł się z ul. Bartkiewiczówny na ul. św. Jana. Wywołało to protesty pracowników i studentów ZSS. Obawiali się, że w przyszłości ich szkoła, nie spełniając warunków, może po prostu zostać zlikwidowana.
Beata Rataj, dyrektor Zespołu Szkół Społecznych mówiła: - W budynku Policealnej Szkoły Medycznej na pewno się nie pomieścimy.
Urząd Marszałkowski przeprowadził więc analizę powierzchni zajmowanych przez obie szkoły.
- Po szczegółowej weryfikacji okazało się, że jest możliwe przeniesienie Zespołu Szkół Społecznych. W budynku przy ul. Bartkiewiczówny zajmował on 570 m kw. natomiast w budynku przy ul. św. Jana otrzyma do dyspozycji 607 m kw. oraz dodatkowo internat na potrzeby administracyjne szkoły - mówi Beata Krzemińska, rzecznik marszałka.
Trwa jeszcze analiza kosztów niezbędnych modernizacji, które należy wykonać w budynku na Starówce tak, by zostały spełnione wszystkie warunki dla Zespołu Szkół Społecznych. Parter, gdzie miałby on się mieścić musi być przystosowany dla osób niepełnosprawnych. Ostateczna decyzji w sprawie przeprowadzki ma zapaść w ciągu miesiąca.
W budynku przy ul. Bartkiewiczówny ma znaleźć się Centrum Kształcenia Nauczycieli. Swoją siedzibę ma teraz na tyłach kortów, ale w tym miejscu powstanie sala koncertowa.
W skład Zespołu Szkół Społecznych wchodzą dwie szkoły. Kolegium Służb Społecznych kończy się licencjatem, a opiekę merytoryczną sprawuje nad nim Uniwersytet Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Do szkoły policealnej pracowników służb społecznych nie było chętnych.