Stuletni zabytek nie będzie już ruiną. "To jeden z najcenniejszych budynków na Białołęce"

Mamy dobrą wiadomość. Zespół budynków przy ulicy Modlińskiej 257 w dzielnicy Białołęka przejdzie gruntowną renowację. Kompleks budowlany powstał około roku 1913. W jego skład wchodzi trzykondygnacyjny budynek, przy którym stoją dwie parterowe oficyny.

Na miejscu był nasz reporter, który sprawdził, jak dokładnie wygląda zabytkowy kompleks obecnie. Wejdź w galerię i zobacz te wyjątkowe budynki.

- Modlińska 257 to jeden z najcenniejszych zabytków Białołęki, to wyjątkowe miejsce dla mieszkańców dzielnicy, ale także miasta. Dzisiaj zapisujemy kolejną kartę historii tego wyjątkowego zespołu budynków – tłumaczy Renata Kaznowska wiceprezydent Warszawy. – Nasz plan na przyszłość i cel tego remontu to stworzenie Centrum Lokalnego dla mieszkańców Białołęki. Ten budynek przez dziesięciolecia spełniał różne funkcje społeczne, chcemy żeby działo się to nadal – dodała.

Jak zapowiedział stołeczny ratusz, modernizacja obejmie przede wszystkim przebudowę budynku głównego oraz oficyn.

- W budynku głównym znajdzie się m.in. sala widowiskowa na ok. 50 osób, pracownia plastyczna, sale muzyki i tańca, pracownia malarska, pomieszczenia biurowe i socjalne. Oficyna południowa przeznaczona będzie na sklep, a północna na stróżówkę – wskazuje rzeczniczka Urzędu Miasta Monika Beuth-Lutyk.

Plan zakłada odtworzenie historycznej elewacja, chodzi w tym o elementy ozdobne na dachu w formie globów i wazonów, freski na ścianach i sufitach, koszyki stalowe na kwiaty przy oknach.

- Zachowane będą drewniane schody i balustrada, częściowo wykorzystane zostaną posadzki z terakoty i klepka dębowa, zrekonstruowane będą dwa piece kaflowe. Drzwi zewnętrzne i wewnętrzne poddane będą renowacji lub wiernemu odtworzeniu. Budynek będzie wyposażony w windę – zapowiedział Łukasz Górecki, dyrektor Stołecznego Zarządu Rozbudowy Miasta.

Wykonawcą remontu została firma Telka. Koszt prac remontowych ma wynieść 7,1 mln zł.

- Warszawa stawia na rewitalizację, zagospodarowanie historycznych przestrzeni, ale co najważniejsze oddaje te przestrzenie mieszkańcom – bez tego sukces rewitalizacji nie byłby pełny. Budynki zaniedbane, wyeksploatowane, niezauważane, wracają do życia i do nich też wraca życie – podaje Magdalena Roguska.

Wiceprzewodnicząca Rady Warszawy wspomniała m.in. o Pałacyku Konopackiego, Muzeum Warszawskiej Pragi czy tzw. drewniaku przy ul. Środkowej.

Przypomnijmy, że budynek główny do połowy lat 20. pełnił funkcję jednorodzinnego domu mieszkalnego, który został zaprojektowany w stylu secesyjnym. Od 1914 roku parter willi mieścił szkołę, pocztę oraz posterunek policji. Obiekty przetrwały wojnę, a w latach 50. XX wieku ulokowano w nich Państwowy Dom Specjalny dla przewlekle chorych, a od 1960 roku Państwowy Dom Pomocy Społecznej dla dorosłych.

W latach późniejszych w budynkach przy Modlińskiej 257 funkcjonowały takie usługi, jak sklep z narzędziami i biblioteka. Obecnie obiekt, będący własnością miasta, jest pustostanem.