Styl biznesowy. Jaki powinien być?[WYWIAD]

Styl biznesowy. Jaki powinien być? [WYWIAD]

Źródło: lifestyle.newseria.pl

Agnieszka Świst-Kamińska ukończyła modową szkołę w Londynie - Central Saint Martins University of the Arts i Szkołę Stylu Moniki Jaruzelskiej. Jak sama o sobie mówi - jest pierwszym, polskim cool hunterem i style coachem. Co to znaczy? Potrafi śledzić modowe trendy z wieloletnim wyprzedzeniem i doradzać w ubiorze tak, żeby zmieniać dotychczasowe przyzwyczajenia i życie. Codziennie współpracuje z wieloma polskimi biznesmenami i bizneswoman. Dzięki jej poradom, ludzie sukcesu mogą dorównać swoim wyglądem, swoim kontrahentom z zagranicy.

Kto się do Ciebie zgłasza?
Zajmuje się mężczyznami i kobietami pracującymi zawodowo. Organizuje im całość szafy. Na przykład kobiety w ciąży, które się do mnie zgłaszają, chcą szybko przejść przez ciążę, żeby móc wrócić do zawodu. Dlatego potrzebują dobrze zorganizowanej garderoby i niedrogich ubrań.

I dlatego mają trudniej?
Kobiety osadzone biznesowo ciągle muszą udowadniać, że są lepsze, silniejsze i nadają się do wykonywanego zawodu. Często panowie są zazdrośni o to, że ich partnerka zarabia tyle samo lub więcej...

Czytaj też: Szkoła Męskiego Stylu. Luksusu można się nauczyć?

Czyli pracujesz z pracoholikami? A co z ich rodzinami?
Sama jestem pracoholikiem. Często panie zatracają się w życiu zawodowym, chcą być lepsze od mężczyzn, ale w końcu przychodzi taki moment, że pojawiają się dzieci. I muszą wtedy odzyskać pewną równowagę, po którą zgłaszają się do mnie.
Nasze życie to jest cały czas komunikacja – to jak siedzimy, jak mówimy, jak jesteśmy ubrani i jak się ruszamy. Energia, którą wokół siebie wytwarzamy jest bardzo silna. To pierwsze cztery sekundy budują bardzo ważne pierwsze wrażenie. Nawet czerwone paznokcie czasami bardzo dużo komunikują. Uczę kobiety, jak manipulować wyglądem aby osiągnąć w biznesie większy szacunek. Często przeprowadzam je z granicy „jestem małą dziewczynką, zaopiekuj się mną” w tą: ”jestem bizneswoman i mam coś do powiedzenia”.
Trzeba dostrzegać różnicę pomiędzy pracą a domem. Uczę panów, że po powrocie z pracy mogą już nie być liderami, a pokazać swoją wrażliwą stronę. Tak samo kobiety – w zaciszu szukają docenienia i poczucia kobiecości.

Jakie rady dałabyś młodym biznesmenom, którzy chcą dobrze wyglądać?
Staram się obalać stereotypy - na przykład, że facet powinien myć się trzy razy do życia – jak się rodzi, jak się żeni i jak umiera. Czy, że mężczyzna może używać tylko szarego mydła i nie może płakać. To wszystko brednie. Polski mężczyzna bardzo chce wyglądać jak Francuz, Włoch czy Anglik. Tylko nie wie, od której strony zacząć. Dlatego warto korzystać z zabiegów depilacji, np. pod pachami, a także dobrych kosmetyków. Takie znajdziemy w aptekach. Oprócz tego polecam francuskie kosmetyki, są naprawdę dobre. Zachęcam mężczyzn także do tego, żeby nie nastawiali się tylko na kupno nowinek. W Anglii są sklepy z drogimi zegarkami w wersji „vinted”, czyli takimi po przejściach. To cudowne, posiadać zegarek o wielkim pochodzeniu, a nie zwykłą nowinkę za miliard złotych. To samo dotyczy prezentów dla kobiet – lepiej kupić wartościową biżuterię, niż bezsensowne kryształki, które nic nie znaczą i nie są żadną inwestycją.

Agnieszka Świst-Kamińska otwiera swoją szkołę Męskiego Stylu, w której będzie można zgłębiać tajniki bycia dżentelmenem. Drugie półrocze zaplanowano dla kobiet - będzie można poznać zasady dobrego ubioru, etykiety i prawidłowej komunikacji w pracy.