Stylistka: rzeszowianie dzielą się na modowe kategorie

- Jak wygląda dziś męskie kupowanie?- Panowie robią zakupy rzadziej niż panie. Znam takich, którzy idą do sklepu tylko wtedy, kiedy ich skarpetki są już dziurawe, a także takich, dla których ubrania są niesamowicie ważnym elementem w życiu. Często jest tak, że ubierają się w to, co przyniosą im ich partnerki, wielu robi też zakupy przez Internet. Styl wiąże się ściśle ze sposobem życia, jaki prowadzimy. Modowe standardy dyktuje nam również charakter pracy.- Podobno rzeszowian łatwo można podzielić na modowe kategorie...- Zgadza się. Podział jest następujący: beznadziejni i stylowi. Beznadziejni to ci, którzy wybierając ubrania kierują się zasadą: ubrać cokolwiek albo ubrać się tak, żeby było widać, że mam na sobie znaną markę. Nieważne, że mankamenty sylwetki, w przypadku mężczyzn zwłaszcza duże brzuchy, są jeszcze bardziej uwidocznione. Tacy panowie często wybierają kolory bardzo widoczne, np. biały. Druga grupa to ludzie, którzy wiedzą, co zrobić, żeby ulice wizualnie stały się ciekawsze. Zupełnie odrębną grupą jest młodzież, która wciąż coś zmienia szukając swojego stylu, co zresztą świetnie jej wychodzi.- Czy zdarzają się mężczyźni, którzy wzorem pań polują na ubrania?- Podczas wyprawy do galerii handlowych panowie polują, ale na pewno nie na ciuchy. Z moich obserwacji wynika, że są raczej znudzonymi towarzyszami swoich partnerek i nie mogą się doczekać, kiedy zakupy się skończą. A ponieważ panie nie dają łatwo za wygraną, ich mężczyźni często wydają zupełnie nieprawdziwe, obojętne opinie na temat nowych ciuchów.- Czyli rzeszowianie to raczej gadżeciarze?- Jakość takiego gadżetu zależy od objętości portfela. Są rzeczy, które panowie muszą mieć, bo czują się wtedy lepsi, a dla dobrego samopoczucia potrafią wydać wszystkie pieniądze. Ja przez gadżet rozumiem wiele rzeczy. W modzie może to być biżuteria, zegarek a nawet pokrowiec na telefon. Czasem wystarczy drobiazg i strój nabiera czegoś więcej niż tylko wrażenia poprawnie zestawionych elementów.- Co więc poradzić rzeszowianom, którzy wybierają się na zakupy?- Mężczyzna zawsze dobrze wygląda w dobrze skrojonym garniturze. To znaczy, że nogawki nie przykrywają butów, a marynarka nie jest wielkim workiem po kolana. Podstawa to dobrze dobrane jeansy. Wszyscy w nich chodzimy i to zazwyczaj przez cały rok. Można je dowolnie łączyć ze wszystkim, dlatego warto mieć więcej niż tylko jedne. Na dobrze zbudowanym ciele dobrze będzie leżał zwykły podkoszulek, do tego przydałby się zegarek i porządny, skórzany pasek. Panowie, którzy mają problemy z sylwetką też pewnie postawią na jeansy. Tyle że jeśli wybiorą do nich „elegancką" za małą koszulę, włożą ją do spodni i ścisną je pasem, to uwydatnią tylko swoje krągłości. Jeśli połączą to z butami do garnituru, to mamy już modową katastrofę. Dlatego panom radzę uważnie przypatrywać się swojej sylwetce. Jeśli nie jest taka, o jakiej marzymy, ukryjmy ją w ubraniach.RozmawiałaAnna Janik