Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Styropian zabija warszawskie zabytki. Sprawą zajęła się stołeczna konserwator

Katarzyna Węsierska
Otto Magnus, GNU C.C 3.0
Ocieplane styropianem zabytki Warszawy z dnia na dzień tracą na wartości. Poprzez wątpliwej jakości izolację budynki "gubią" unikalny styl i swój charakter. Sprawą zajęła się już stołeczna konserwator zabytków Ewa Nekanda-Trepka.

[plik 1 lewa]Głównym powodem, dla którego budowlańcy decydują się na zastosowanie ocieplenia styropianowego jest oczywiście kwestia finansowa. Piankowe elewacje są rozwiązaniem dość tanim, szczególnie przy dużych gabarytach obiektów. Jednak o ile "zwyczajne" domy czy bloki po takich zabiegach wyglądem nie odstraszają, zdecydowanie szpeci to budynki zabytkowe.
Niestety taki los spotkał już wiele budowlanych dzieł sztuki w stolicy. Wątpliwą renowację zastosowano dla gmachu Szpitala św. Zofii przy ul. Żelaznej, poczty projektu Bohdana Lacherta na ul. Targowej oraz wygiętych w łuk budynków autorstwa Marka Leykama przy rondzie Waszyngtona. Skutki takich zabiegów są niestety opłakane. Budynek puchnie, okna się zapadają, elewacje tracą podziały.

Czytaj także: Projekt odprowadzenia wody z kościoła św. Anny trafił do konserwator zabytków

Na te praktyki postanowiła zareagować stołeczna konserwator zabytków Ewa Nekanda-Trepka. Ważna dla miasta kwestia poruszona została na konferencji zorganizowanej przez Oddział Warszawski Towarzystwa Opieki nad Zabytkami. Debata w Pałacu Ślubów spotkała się z dużym zainteresowaniem.

Konserwator starała się uzmysłowić, jak szkodliwe dla budynków jest stosowanie styropianowych ociepleń. Budowle tracą wartość artystyczną, a to powoduje, że oryginał staje się jedynie kopią czy falsyfikatem. Zdaniem Nekandy-Trepki kolejne warstwy styropianowej izolacji wcale nie mają na celu poprawy "bilansu energetycznego" budynków, ale raczej pozyskaniu przez wspólnoty mieszkaniowe pieniędzy na remont elewacji. Tymczasem, by uzyskać certyfikat energetyczny wystarczyłyby jedynie modernizacje okien czy stropów nad piwnicą i ostatnią kondygnacją.
Największy problem stanowią niskie domy wpisane do gminnej ewidencji zabytków. Na dokonanie przeróbek takich budynków nie potrzeba niczyjej zgody lub akceptacji. Inwestorzy notorycznie więc docieplają obiekty styropianem. Natomiast, aby przeprowadzić jakiekolwiek renowacje zabytków o wysokości powyżej 12 m potrzebna jest zgoda konserwatora.

Na konferencji zaprezentowano także alternatywne sposoby ocieplania zabytków. Historyk architektury Jarosław Trybuś stwierdził, że budynki należy potraktować jak rzeźbę. Do ocieplania zaproponował użycie kasetonów. Ewa Nekanda-Trepka z aprobatą wypowiadała się o ocieplaniu ścian od zewnątrz. Techniczne aspekty rozwiązań przedstawił architekt Piotr Puścikowski z Pracowni Projektowej "Konkret".

Empik przy Nowym Świecie pozbywa się reklam

Koszt wykonania takiej izolacji jest niestety dużo większe niż ocieplania styropianowego. Związane jest to przede wszystkich z użytym materiałem. Cienki materiał z krzemowo-wapiennym wypełnieniem jest nieporównywalnie droższy niż biały styropian. Zdaniem Puścikowskiego rozwiązaniem tego problemu byłby system dofinansowań inwestorów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto