- Za pomówienie i oszczerstwa - tłumaczy. Chodzi o wydarzenia z 8 października br., kiedy Surowiec odnosił się do słów Surmacza sprzed siedmiu lat. Polityk Platformy miał wówczas usłyszeć od polityka PiS, „że go załatwi". Oprócz tego Surowiec miał pomówić grupę osób współpracujących z Surmaczem osób, że doprowadziły one do wszczęcia postępowania karnego przeciw niemu.Po wypowiedzi Surowca Surmacz domagał się przeprosin i zagroził skierowaniem sprawy do sądu. Przewodniczący klubu PO przepraszać jednak nie zamierzał. - Marek Surmacz może iść do sądu. W przeciwieństwie do niego jestem osobą prawdomówną - mówił nam 10 października Surowiec. Czyn, o który został oskarżony podlega karze do dwóch lat. W piątek nie chciał komentować sprawy.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?