Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Świątynia Opatrzności Bożej powstaje już od ponad 200 lat

Redakcja
Świątynia Opatrzności Bożej powstaje już od ponad 200 lat
Świątynia Opatrzności Bożej powstaje już od ponad 200 lat Piotr Smoliński
Miała być podziękowaniem za Konstytucję 3 maja, potem za odzyskanie wolności po latach zaborów. Budowę – w końcu – rozpoczęto kilkanaście lat temu, mimo tego dalej nie została ukończona.

Za kilka lat definitywnie zakończy się budowa Świątyni Opatrzności Bożej. Pomysł na wyjątkową budowlę powstał w czasach, gdy głównym środkiem transportu był koń, a stolica Polski była w Krakowie. Przez wiele lat ze względu na zamieszanie, niefortunne zdarzenia i wielkie wydarzenia historyczne zmieniano plany budowli, która miała być podziękowaniem za uchwalenie Konstytucji 3 maja.

Pierwsze plany sięgają aż 250 lat wstecz. August III Sas budował Kalwarię Ujazdowską, której pozostałością jest świątynia na placu Trzech Krzyży. Król chciał, aby na końcu kalwarii powstał kościół Zmartwychwstania Pańskiego. Projekt, który później został nazwany Świątynią Opatrzności Bożej zakończył się niepowodzeniem. Kolejną próbę realizacji wielkiej inwestycji podjął następca Sasa, Stanisław August Poniatowski, ale on z kolei… nie mógł zdecydować się na najlepszy projekt. Co ciekawe, to nie jedyny raz gdy niezdecydowanie przeszkodziło w rozpoczęciu prac.

Po uchwaleniu Konstytucji 3 maja, w 1791 roku wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze. Ludzie chcieli stworzyć świątynie w podziękowaniu za najwyższy akt prawny. „Aby zaś potomne wieki tym silniej czuć mogły, iż dzieło tak pożądane, powinno największe trudności i przeszkody, za pomocą najwyższego losami narodów rządcy do skutku przywodząc, nie utraciliśmy tej szczęśliwej dla ocalenia narodu pory, uchwalamy, aby na tę pamiątkę kościół ex voto wszystkich stanów był wystawiony i najwyższej Opatrzności poświęcony” - pisali posłowie w Deklaracji Stanów Zgromadzonych, z maju 1791 roku. Rok później rozpoczęto prace i z wielką pompą przy przemowach króla, prymasa oraz posłów, wmurowano kamień węgielny. Pierwszym miejscem, gdzie miała stanąć Świątynia Opatrzności Bożej był Ujazdów, teren obecnego Ogrodu Botanicznego. Wybrano klasycyzujący projekt dwupoziomowego budynku autorstwa Jakuba Kubickiego. Zaproponował on też stworzenie reprezentacyjnej alei prowadzącej prosto do Pałacu Prezydenckiego. Budowa nietrwała długo, ponieważ jeszcze w tym samym miesiącu rozpoczęła się wojna polsko-rosyjska. Prace przerwano, ale pozostała niewielka kaplica, która istnieje do dzisiaj.

Przy kamieniu węgielnym obchodzono rocznice uchwalenia Konstytucji i wygłaszano wiele niepodległościowych mów. Obok posadzono także dąb, który ma symbolizować trwałość wartości. Do tematu odbudowy na poważnie powrócono jednak dopiero po utworzeniu II RP. W 1921 roku uchwalono nawet specjalną ustawę przypominającą o konieczności wzniesienia świątyni pod wezwaniem „Opatrzności Bożej”.

Na całym świecie szalał kryzys gospodarczy, a poza tym posłowie nie mogli dojść do porozumienia, gdzie gigantyczny dom modlitwy miałby stanąć. Konkretne decyzje podjęto dopiero w 1928 roku. Nowe miejsce wyznaczono na Polu Mokotowskim, a kościół miał pomieścić aż 5 tys. wiernych. Niestety mimo zakrojonego na wielką skalę konkursu architektonicznego, projektanta trzeba było wybierać dwa razy. W międzyczasie zmarł Józef Piłsudski i pojawiła się propozycja, by razem ze Świątynią Opatrzności Bożej postawić pomnik na jego cześć. Polityczne przepychani i trudne warunki finansowe spowodowały, że prace nad projektem autorstwa Bohdana Pniewskiego rozpoczęto latem 1939 roku, czyli tuż przed drugą wojną światową. Konflikt zbrojny wymusił przerwanie prac, a nowy układ władzy po wojnie zamroził plany o budowie świątyni na długie lata.

Tuż po transformacji ustrojowej kardynał Józef Glemp powrócił do koncepcji budowy Świątyni Opatrzności Bożej. Stosowne dokumenty podpisano w 1998 roku. Jako kolejną lokalizację wybrano Pola Wilanowskie. 2 maja 2002 roku wmurowano też trzeci kamień węgielny. Tym razem projekt ma realne szanse na zakończenie. Mimo tego podczas powstawania trzeciej już świątyni nie zabrakło problemów, przede wszystkim finansowych. Pierwotny projekt zakładał, że budynek będzie kosztował 20 mln zł. Do tej pory przeznaczono na niego już ponad 120 mln i nie jest to ostateczna suma. Zakończenie prac nastąpi prawdopodobnie w przyszłym roku. Zakończy się wtedy budowa świątyni, która miała być podziękowaniem za Konstytucję 3 maja.


Jeśli jesteś zainteresowany patronatem naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
Jeśli chciałbyś zrobić projekt niestandardowy z naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto