Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sygnalizacja do wymiany- kierowcy poczekają

redakcja
redakcja
Kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość i ostrożność, bo świateł na skrzyżowaniu nie będzie jeszcze długo.
Kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość i ostrożność, bo świateł na skrzyżowaniu nie będzie jeszcze długo. redakcja
Wyłączona na początku listopada sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu ulic Mickiewicza i Sienkiewicza w Ostrowcu, jeszcze długo nie będzie działać. Wszystkie urządzenia nadają się tylko do wymiany.

Od kilkunastu dni nie działają światła na jednym z największych skrzyżowań w Ostrowcu. Kierowcy poruszający się ulicami Mickiewicza i Sienkiewicza narzekają, ale zdejmują nogę z gazu. Wszystko wskazuje na to, że ostrożna jazda potrwa jeszcze długo.- Wyłączyliśmy te światła przed 1 listopada, aby udrożnić ruch w czasie Dni Zadusznych- mówi Józef Grabowski, pełnomocnik starosty ostrowieckiego ds. infrastruktury i gospodarki.- To jedna dojazdowych ulic na Cmentarz Komunalny, a jednak kierowcy przy pulsujących światłach są ostrożniejsi.Tuż przed 1 listopada na tym skrzyżowaniu doszło do wypadku, który nie miał wpływu na działanie sygnalizacji. Jednak od dłuższego czasu kierowcy zarzucali, że światła nie są dobrze ustawione. Wpływ na to miał przede wszystkim wiek sygnalizatorów, które nie były tam wymieniane od lat.- Okazało się, że jest problem z ich ponownym uruchomieniem- tłumaczy Józef Grabowski.- Sygnalizacja jest stara, zużyta i nadaje się już tylko do wymiany.To nie będzie proste- należy bowiem wymienić wszystkie urządzenia, a to koszt około 300 tysięcy złotych. Starostwo Powiatowe musi więc ogłosić przetarg, co pod koniec roku, biorąc pod uwagę wyczerpanie środków w budżecie, nie jest łatwe. Ciężko też będzie znaleźć firmę, która wykona usługę w miarę szybko. Wszystko więc wskazuje na to, że „pulsujące żółte" będzie tam jeszcze przez kilka tygodni.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto