Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szczotki i pędzle z tradycjami. Ten zakład działa w stolicy od 56 lat!

Sylwia Arlak
Aż trudno uwierzyć ilu pokoleniom służą szczotki i pędzle, które znajdziemy w zakładzie "Stasio" na warszawskich Bielanach. Jego historia rozpoczyna się w 1954 roku.

To właśnie wtedy pan Stanisław Konofalski założył rodzinną firmę "Stasio". Rok wcześniej niewidomy inwalida wojenny zdobył papiery mistrzowskie we Wrocławiu. Pierwszy zakład otworzył wraz ze wspólnikiem przy Puławskiej 132. Przyszedł jednak czas, aby mężczyźni poszli swoimi własnymi drogami. Wówczas sklep i warsztat otworzył się na ul. Kasprowicza 56.

Trudno w to uwierzyć, ale szczotki i pędzle możemy kupić w tym miejscu już od 53 lat! - Kiedy zakład otwierał się przy ul. Kasprowicza byłam małą dziewczynką. Miałam 7 lat. Najpierw prowadził go mój tata. Po jego śmierci zakład przejęłam ja wraz z moją mamą. Kiedy mama odeszła na emeryturę, zostałam sama. Firmę prowadzę od 30 lat - mówi nam właścicielka firmy "Stasio" Grażyna Lipka.

Pani Grażyna wkrótce przechodzi na emeryturę. Jak nietrudno się domyślić, schedę po niej przejmie jej córka, Joanna. To prawdziwy zakład z tradycjami! W kolejce stoi już zresztą kolejny członek rodziny.

- Mój syn ma dopiero trzy latka, więc jeszcze trochę poczeka. Trzeba jednak przyznać, że pali się do tego, żwby robić szczotki - mówi nam pani Joanna, córka pani Grażyny.

Co w szczotkach, które znajdziemy na warszawskich Bielanach jest wyjątkowego? Jakość! Wszystkie z nich robione są z naturalnego włosia i naturalnych surowców roślinnych. Co więcej, szczotki nawlekane są ręcznie bez używania maszyn w sprawdzonych oprawach drewnianych. Również zabezpieczane są ekologicznie.

​- Do produkcji naszych szczotek używamy tylko naturalnych surowców. Drewno nawlekamy naturalnym bądź roślinnym włosiem. Używamy końskiego ogona, grzywy końskiej, świńskiej szczeciny, koziej brody i sierści dzika, dzikiej świni, włókna agawy czy trawy morskiej - podkreśla pani Joanna, która już pomaga mamie w zakładzie.

Jesteśmy ciekawi, ile czasu powinna nam posłużyć dobra szczotka. Pani Joanna przekonuje, że zakupiona dzisiaj szczotka posłuży jeszcze naszym dzieciom! - Jakiś czas temu odwiedzałam kobietę, która ma 99 lat i dostała szczotkę z dzika od swojego męża na 55 urodziny. Szczotka ma 49 lat! Wykonywał ją jeszcze mój dziadek z babcią. Okazało się, że jest w takim samym stanie, jak te, które może pani zobaczyć u nas na półkach - podkreśla pani Joanna.

W jakiej cenie znajdziemy szczotki i pędzle? Od 8 do 120 zł. Musicie przyznać, że to niezła rozpiętość!

"Zakład Stasio - produkcja szczotek i pędzli" ul. Kasprowicza 56. Otwarte od poniedziałku do piątku w godz. 11:00 - 17:00

Czytaj więcej: Polacy są najgorszymi pracownikami w Europie? Zaskakujące podsumowanie [RAPORT]

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto