Szczury w Warszawie. Gdzie można je spotkać i jak ich unikać?

Jeśli jesteś zainteresowany patronatem naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
Jeśli chciałbyś zrobić projekt niestandardowy z naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]

Niedawno o obecności szczurów w okolicy zawiadamiali mieszkańcy Bielan, w szczególności okolic ul. Arkuszowej. Zdaniem wielu, winne jest pobliskie wysypisko śmieci i kompostownia MPO. Na początku października tego roku burmistrz dzielnicy zapowiedział deratyzację i sprawdzenie, czy obecność kompostowni może wpływać znacząco na populację szczurów.

Czytaj też: Jak zmienia się Praga-Południe? Sprawdziliśmy inwestycje, komunikację, kulturę [PRZEGLĄD]

Ursynowskim zagłębiem szczurów jest z kolei ul. Szolca-Rogozińskiego, niedaleko której lata temu pozostawiono niedokończony szkielet budynku. Jak twierdzą mieszkańcy, to właśnie stamtąd wychodzą gryzonie. Szczurzy problem ujawnił się również na nowych i zadbanych osiedlach, takich jak Miasteczko Wilanów. Już w zeszłym roku władze dzielnicy Wilanów wraz z mieszkańcami podjęły walkę ze szczurami, wykrozystując niecodzienną metodę - dokarmianie dzikich kotów, naturalnych konkurentów gryzoni.

Czasami okazuje się jednak, że grasujące szczury w Warszawie... nie są szczurami. Taka sytuacja miała miejsce w parku Arkadia. Okoliczni mieszkańcy skarżyli się na plagę szczurów, jednak stworzenia, które dostrzegali na brzegu jeziorka, to nie szczury, a karczowniki. To zwierzęta wodne z podrodziny nornikowatych, bardzo podobne do miejskich szczurów. Co do zasady nie niosą jednak ze sobą zagrożeń epidemiologicznych.

Czytaj też: Warszawskie koty wolno żyjące. Apel miasta: pozwólmy im nocować w piwnicach!

Szczury w Warszawie występują w okolicach opuszczonych budynków, garaży, a także miejsc składowania odpadów. Takie warunki pozwalają im na bezpieczną egzystencję i ułatwiają dostęp do pożywienia. Aby unikać gryzoni, trzeba dbać o odpowiednie warunki związane z wywozem śmieci. Często, niestety, znaczenie mają czynniki zupełnie niezależne od mieszkańców, takie jak istnienie starych, niezamieszkałych budynków, które szczury wybierają sobie jako kryjówki.