Szef ukraińskiego MSZ z wizytą w Muzeum Powstania Warszawskiego. "Patrząc na zrujnowaną w 1944 r. Warszawę, historia się powtarza"

W niedzielę minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba zwiedził Muzeum Powstania Warszawskiego. Jak przekazała placówka na Twitterze, Kułeba był niezwykle poruszony po obejrzeniu "Miasta ruin" - symulacji lotu "Liberatora" nad zniszczoną i wyludnioną Warszawą z 1945 roku, obrazu w sugestywny sposób oddającego grozę i skalę zniszczeń stolicy po II wojnie światowej. Minister wpisał się także do księgi pamiątkowej.

Jestem przekonany, że przesłanie tego muzeum jest takie, że nie da się wygrać ze złem bez poświęceń, ale dobro zawsze zwycięży. Płaci się za to cenę, ale dobro zawsze zwycięży - mówił Kułeba na konferencji prasowej po wizycie w MPW.

I dodał, że przesłanie to ma również zastosowanie do sytuacji w Ukrainie i "nie ma cienia wątpliwości, że Ukraina zatriumfuje".

Szef ukraińskiego MSZ odniósł się także do mordów dokonanych przez Rosjan na ukraińskich cywilach w Buczy. Masakra w Buczy to najbardziej oburzające okrucieństwo XXI wieku - powiedział. Stwierdził także, że Rosja jest gorsza niż ISIS, jeśli chodzi o skalę, bezwzględność i okrucieństwo zbrodni, jakich się dopuszcza.

W niedzielę minister złożył również wizytę na Powązkach. Przy pomniku Gloria Victis oddał hołd żołnierzom walczącym w Powstaniu Warszawskim.