Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szkoła życia na wyjeździe

redakcja
redakcja
fot. Mariusz Jarzombek
fot. Mariusz Jarzombek redakcja
Żacy z całej Europy przyjeżdżają do nas zdobywać wykształcenie i sprawdzić się w nowej sytuacji. Znajdują nowe możliwości, pracę a nawet miłość. - To przygoda życia - mówią.

Opole polecili mi przyjaciele, którzy byli tu na wymianie. Mówili, że miasto ma studencki klimat, bogate życie nocne i sporo klubów, a do tego jest tu tanio - mówi Yuksel Mehmed z Turcji, który już drugi semestr studiuje u nas zarządzanie i inżynierię produkcji na Politechnice Opolskiej.
Yuksel problemów z aklimatyzacją nie miał. - To dzięki temu, że ludzie w Polsce są naprawdę przyjaźni - nie ma wątpliwości. - Szkoda, że pogoda nie jest tak gorąca jak ludzie... Pierwszej zimy przeżyłem szok klimatyczny. W Turcji jest 30 stopni więcej. Żeby nie zamarznąć, musiałem kupić naprawdę ciepłe ubrania. Prawie zbankrutowałem przez te wasze mrozy - śmieje się.
Informacje o gościnności Polaków wśród Turków roznoszą się lotem błyskawicy. Dlatego to właśnie studenci z tego kraju przyjeżdżają do nas najchętniej. Politechnika w tym roku akademickim przyjęła ich 70, uniwersytet - 26, a Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Nysie - 14. Część z nich już deklaruje, że nie zamierza stąd wyjeżdżać.
- Kocham Polskę i polskie dziewczyny, dlatego po studiach będę szukał tu pracy - kwituje Erhan Can, który na Uniwersytecie Opolskim studiuje stosunki międzynarodowe.
Na wymianę z zagraniczną uczelnią w ramach Erasmusa student może pojechać raz w życiu. Program trwa semestr (z możliwością przedłużenia na rok). W tym czasie żacy chodzą na zajęcia, zdobywają wiedzę i umiejętności, zdają egzaminy, a do tego zwiedzają i poznają nowych ludzi. Wyjazd finansowany jest przez Unię Europejską.
W tym roku akademickim w ramach programu Erasmus tylko na Politechnice Opolskiej uczyło się aż 148 studentów z zagranicy. Obok Turków najwięcej było Portugalczyków (49) oraz Hiszpanów (19). Państwową Wyższą Szkołę Zawodowa w Nysie najchętniej wybierają młodzi ludzie z Turcji i Niemiec.
- Od nas natomiast najczęściej wyjeżdżają studenci fizjoterapii oraz turystyki i rekreacji, którzy zwykle wybierają Hiszpanię albo Portugalię. Studenci wydziału mechanicznego oraz elektrotechniki, automatyki i informatyki wolą z kolei Niemcy i Anglię, licząc, że po studiach uda im się dostać pracę w firmach produkujących samochody i sprzęt elektroniczny - tłumaczy Elżbieta Cieślak, koordynator programu Erasmus na PO.
Zdarza się też, że obcokrajowcy, którzy byli w Polsce na wymianie, wracają do nas po studiach. - Kilka lat temu przyjechali do nas dwaj bracia z Niemiec. Obydwaj zakochali się w Polsce i w Polkach. Założyli tu rodziny i zostali na stałe. Dziś jeden kieruje punktem sprzedaży samochodów, a drugi pracuje w handlu - tłumaczy Wojciech Duczmal, prorektor Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji w Opolu.
Zdaniem koordynatorów zagraniczne wyjazdy to nie tylko wspaniała przygoda, ale również szkoła życia, która pozwala absolwentom łatwiej znaleźć miejsce na rynku pracy.
Studying abroad – school of lifeopportunity. Students from all over Europe are coming to our country to get education and to test themselves in new situation. They find here new possibilities, jobs and even love. - It's an adventure of a lifetime - they say.
Opole was recommended to me by friends of mine who came here for student's exchange program. They told stories about student vibe of the city, flourishing night life and loads of clubs - all that at reasonable prices - says Yuksel Mehmed from Turkey. He is in his second semester at the Opole University of Technology studying Management and Production Engineering.
Yuksel experienced no adjustment problems. - It's all thanks to Polish people who are so helpful and really friendly - he assures. - My only issue is that the weather is not as warm as the people... During my first winter I went through quite a climate shock. In Turkey it's about 30 degrees warmer. I had to buy a lot of warm clothes not to freeze to death. I almost went bankrupt because of your freezing temperatures - he laughs.
Stories about polish hospitality spread like a wildfire among Turks. That is why students from this country come to Opole most often. The Opole University of Technology took in 70 of them, the Opole University - 26, and the State Higher Vocational School in Nysa - 14. Some of them declare they never want to leave.
- I love Poland and I love Polish girls, therefore after I finish my studies I will look for work here - states Erhan Can, who studies International Relations at Opole University.
A student may take part in Erasmus programme only once. The Programme lasts for one semester (with the possibility of extension to one year). During that time students attend lectures, gain knowledge and practical skills, pass exams, but also sightsee and meet new people. Their stay is funded by the European Union.
In this academic year at Opole University of Technology there were 148 Erasmus program participants. Second after Turks came Portuguese (49) and people from Spain (19). The State Higher Vocational School in Nysa is foremost chosen by young people from Turkey and Germany.- Our students from Physiotherapy and Tourism and Recreation, usually choose Spain or Portugal.
Germany and England are more popular with Mechanical Engineering, Automatics and Informatics students. They count upon the fact they could secure a job in companies producing cars or electronic equipment - explains Elżbieta Cieślak Erasmus programme coordinator at Opole University of Technology.
There are also cases of foreigners, who once came to Poland for an exchange program, and then came back after they had finished with their studies. - Few years ago we hosted two brothers from Germany. Both fell in love with Poland and Polish girls and they came back here to form families. Today one of them is car sales manager and the other also works in sales - explains Wojciech Duczmal, vice-rector of Management and Administration College in Opole.
According to the programme coordinators such exchanges are not only great adventure, but also school of life, which later allows graduates to find a job more easily.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto