- Dodatki funkcyjne dyrektorów szkół i przedszkoli zmniejszą się średnio o 50-80 zł. Te i inne oszczędności są niezbędne – przekonuje pełniący funkcję burmistrza Dębicy Mariusz Szewczyk. Wyjaśnia, że miasto musi rocznie spłacać 12 mln zł kredytu, więc cięć trzeba szukać na każdym kroku. Choćby ograniczając dostęp do dębickich szkół dzieciom spoza miasta. Pod tym względem bezpieczna może czuć się właściwie tylko Szkoła Podstawowa nr 11, do której uczęszczają uczniowie nawet z pow. ropczycko-sędziszowskiego. – To szkoła integracyjna, edukująca niepełnosprawne dzieci. Na pewno nie będziemy chcieli oszczędzać ich kosztem – zapewnia Szewczyk. W pozostałych placówkach prawdopodobnie zmniejszy się, w porównaniu do ubiegłych lat, liczba pierwszych klas. Szewczyk nie zaprzecza, że skoro dzieci, a tym samym pracy w szkołach będzie mniej, nauczyciele muszą się liczyć ze zwolnieniami.
O 5 proc. będą musiały ograniczyć wydatki także jednostki podlegające urzędowi, np. Miejski Ośrodek Kultury i Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Temu ostatniemu może być szczególnie trudno. Przybywa mu, bowiem pracowników. Niedawno magistrat skierował do niego jedną osobę z rozwiązanego w urzędzie wydziału promocji. W piątek z kolei następne cztery osoby z wydziałów gospodarczego i infrastruktury miejskiej w ratuszu otrzymały wypowiedzenia i propozycję zatrudnienia również w MOSiR. Powodem tych kadrowych zmian ma być oczywiście ogromne zadłużenie miejskiego budżetu. Burmistrz Mariusz Szewczyk nie jest jednak w stanie precyzyjnie określić, ile pieniędzy uda się w ten sposób zaoszczędzić.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?