Szokująca wystawa ściągnęła tłum (zdjęcia)

- Na tych zdjęciach nie ma niczego, czego my dorośli byśmy nie widzieli, wiedzieli, albo przynajmniej o tym nie marzyli- mówiła w czasie wernisażu wystawy Brunona Szczapińskiego w Ostrowcu, Stanisława Zacharko- dyrektor Biura Wystaw Artystycznych w Kielcach.- Patrząc na świat oczami kogoś innego, możemy dowiedzieć się czegoś, czego sami możemy nie dostrzec.
Miała rację- fotografie stanowiące efekt dziesięcioletniej pracy artysty, nie są po prostu zdjęciami nagich kobiet. Każda, oprócz piękna kobiecego działa, opowiada jakąś historię- prawdopodobnie inną dla każdego odbiorcy.
EROTYZM TO CZĘŚĆ ZYCIAOdważna wystawa pochodzącego z Końskich artysty, od początku wzbudziła mieszane emocje. Nie przeszkodziło to w zgromadzeniu na wernisażu w Galerii Fotografii MCK prawdziwego tłumu i to mimo poniedziałkowego popołudnia. Frekwencją zaskoczony był sam autor zdjęć, który stwierdził, że nie spodziewał się tak dużego zainteresowania. Trzeba dodać, że fotografie są pokazywane po raz pierwszy i dopiero z Ostrowca pojadą do innych miast- Katowic, Warszawy i Białegostoku.
- Jadąc tu usłyszeliśmy, że miasto się podzieliło i część mieszkańców jest tą wystawą zgorszona- mówiła w czasie wernisażu Stanisława Zacharska.- Ale przecież nie ma tu niczego, czego my dorośli byśmy nie widzieli, wiedzieli, albo przynajmniej o tym nie marzyli. Erotyzm jest częścią życia i to tą najpiękniejszą, dlatego nie należy się go wstydzić. Tym bardziej, że w każdym tym zdjęciu możemy znaleźć coś bardzo nam bliskiego. Są to opowieści o ludzkiej egzystencji- miłości, rozczarowaniu, samotności, ale też o pełni szczęścia. Patrzymy na to z punktu widzenia autora, a najbardziej interesujący jest właśnie świat oglądany przez kogoś innego. Przez pryzmat czyjejś osobowości możemy się o świecie dowiedzieć czegoś nowego, czego patrząc tylko własnymi oczami możemy nie dostrzec.
ZSZOKOWANY AUTORBrunona Szczapińskiego w Ostrowcu powitali kustosz Galerii Fotografii Andrzej Łada, wiceprezydent miasta Jarosław Górczyński i radny wojewódzki Józef Grabowski. Okazało się też, że wśród gości znalazła się ostrowczanka Magda Swat, z którą jako operator stacji TVN, artysta pracował w czasie realizacji programu „Top Model". Zapytany o sposób wyszukiwania swoich modelek przyznał, że może nią być każda kobieta.
- Cieszę się, że Andrzej Łada zaprosił mnie tutaj na początek. To świetne miejsce do startu. Jestem w szoku, że do galerii w poniedziałek po południu może przyjść tyle ludzi- stwierdził Brunon Szczapiński.- Powiedziano mi, że fotografie wzbudzają wiele kontrowersji. To największy zaszczyt i komplement, jaki mogę usłyszeć. Chyba najgorszą rzeczą dla fotografa jest gdy ludzie przechodzą obok jego zdjęć i ich nie zauważają.
Wystawę „Intymne spojrzenie" można oglądać w Galerii Fotografii do 10 września.