Klamka zapadła. Trzy największe szpitale kliniczne Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego zostaną połączone. Od początku 2019 roku w skład Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego (UCK) wejdą:
- Szpital Kliniczny Dzieciątka Jezus,
- Dziecięcy Szpital Kliniczny,
- Centralny Szpital Kliniczny.
Zmiany były konieczne ze względu na ogromne długi. Trzy szpitale mają długi sięgające 834 milionów złotych. Z każdym rokiem zobowiązania wobec wierzycieli są coraz wyższe. Gdyby nie połączenie – prawdopodobnie trzeba by zamknąć oddziały albo całe szpitale. Co ciekawe, sporą część zadłużenia stanowią kredyty zaciągnięte w parabankach – 284 mln zł. Przypomnijmy, że te instytucje finansowe nie podlegają pod prawo bankowe. Część z nich w ostatnich latach zanotowało spektakularne bankructwa.
„Szpitale, a docelowo UCK WUM, nie są w stanie terminowo regulować swoich zobowiązań cywilno-prawnych, co przekłada się na działania wierzycieli, którzy odmawiają dostaw, nie przystępują do przetargów, składają sprawy do sądu i egzekwują swoje należności poprzez zajęcia komornicze. Skala tych działań jest duża, a wraz z pogarszającą się sytuacją bieżącą dodatkowo się zwiększa” – tłumaczy Marta Wojtach z WUM w liście przesłanym do naszej redakcji.
Jakie zmiany dla pacjentów?
Połączenie – które przegłosował Senat WUM-u - nie powinno być uciążliwe dla pacjentów. Kontrakty z NFZ pozostaną odrębne. Tak samo jak autonomia w zakresie medycznym. Połączone zostaną natomiast obszary zaopatrzenia, apteki szpitalnej, diagnostyki laboratoryjnej, patomorfologii oraz administracji. Cel jest dość prosty – zmniejszenie kosztów oraz zwiększenie dochodów ze sprzedaży. To jedyna droga do uratowania szpitali klinicznych WUM. Jednak to nie wystarczy.
O problemach szpitali pisaliśmy już wcześniej: Dziecięcy Szpital Kliniczny w fatalnej sytuacji finansowej. WUM planuje reorganizację
Z informacji podanych przez Uniwersytet wynika, że konieczna będzie pożyczka w wysokości ok. 40 mln zł na bieżące funkcjonowanie szpitali. „Niezbędna może okazać się zmiana organizacji pracy w komórkach medycznych” – czytamy w piśmie WUM. To oznacza zwolnienia. W czerwcu związkowcy obawiali się, że prace może stracić nawet 600 osób. Zmiana sposobu zarządzania, według przeprowadzonych analiz, mają pozwolić na oszczędności rzędu 6 mln zł rocznie. Do zmian, tak jak i do połączenia, będzie dochodzić etapami. Cały proces rozpisano na lata 2018-2028.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?