Wczoraj doszło do kolejnego tragicznego wypadku na trasie nr 7. W Szyldaku, w gminie Ostróda, zginął 61-letni Ireneusz P. z Ostródy, który wjechał Fiatem 125p wprost pod ciężarówkę.
Kierowca Fiata jechał w kierunku Warszawy. Na prostym odcinku drogi zjechał nagle na przeciwległy pas ruchu. Jak wynika z relacji świadków wypadku, Fiat odbił się od naczepy Scanii i wpadł wprost pod koła ciężarowego Steyera.
Nie wiadomo na razie, co było powodem wypadku. Policjanci przypuszczają, że mogłoby nią być zasłabnięcie kierowcy lub wada techniczna pojazdu. Ma to wyjaśnić dochodzenie.
- Na pewno kierowcy obu ciężarówek nie ponoszą winy - stwierdził Marian Modrzewski, naczelnik sekcji ruchu drogowego ostródzkiej policji.
Strażacy, aby wydobyć ciało Ireneusza P., musieli użyć specjalistycznego sprzętu. Podróżujący przypadkowo tą trasą ksiądz udzielił ofierze ostatniego namaszczenia. - Proszę przekazać to rodzinie, to może być dla nich ważne - powiedział ksiądz.
Droga nr 7 była zablokowana przez dwie godziny. W tym czasie zorganizowano objazd przez Ostrowin.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?