Tylko jeden punkt dla Legii w derbach Warszawy. Jesteście rozczarowani?
Oczywiście, przecież mamy tylko remis. Każdy chce wygrywać takie mecze. Zdajemy sobie sprawę, jak ważne są one dla kibiców, dla klubu, dla wszystkich. Od początku wiedzieliśmy, że to będzie ciężki mecz. Ale próbowaliśmy do końca. Byliśmy w podobnej sytuacji, grając z Podbeskidziem. Wtedy w końcówce strzelliliśmy trzy bramki w niecałe 10 minut. Z Polonią się to nie udało. Mieliśmy okazje, ale zabrakło skuteczności.
Czytaj także: Derby stolicy: Legia remisuje z Polonią 1:1 [ZDJĘCIA, SKRÓT, WYWIADY]
Wasze ataki stały się bardziej zdecydowane dopiero po stracie bramki. Przespaliście trochę początek spotkania?
Myślę, że próbowaliśmy grać od początku. Rywale wyszli na prowadzenie, ale my cały czas mieliśmy te same założenia. Chcieliśmy operować piłką, grać szybko i atakować.
Mieliście pretensje do Daniela Łukasika, który poślizgnął się i zawalił pierwszego gola?
Daniel popełnił błąd, ale to się zdarza każdemu. Nie ma żadnego problemu. Trzeba grać dalej. Udało się szybko wyrównać po karnym Danijela Ljuboi. Później mogliśmy wyjść na prowadzenie, mieliśmy na to sporo czasu, więc nie można winić Łukasika za stratę punktów.
Cała rozmowa w serwisie polskatimes.pl
Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?