Ta droga z Piask do Białego Boru prowadzi także do... kłótni

Droga leśna prowadząca z Piask do Białego Boru to prosty trakt. Jednak jej status prawny jest wyjątkowo „zakręcony".Niemal cała droga oficjalnie należy do Lasów Państwowych. Ale na jej utrzymanie i remonty łoży... Gmina Grudziądz. Natomiast fragment traktu, który w Piaskach łączy się z asfaltową drogą powiatową, jest w posiadaniu gospodarza, który... zamyka przejazd szlabanami. Prywatny właściciel, nadleśnictwo, powiat i gmina nie mogą dojść do porozumienia, aby ułatwić życie kierowcom i mieszkańcom okolicy, którzy codziennie z drogi korzystają.- A jeździmy nią bardzo często - mówi Zbigniew Ptaszyński, mieszkaniec Białego Boru. - To najkrótsza droga na osiedle Lotnisko, do centrum i do szpitala.Dlaczego gospodarz zagrodził drogę? - Niestety, ruch się zwiększył. Po moim gruncie, tuż przy mojej bramie jeździły nawet 40-tonowe ciężarówki. Dlatego postawiłem szlabany - mówi Mieczysław Jaskulski. - Sprawę tej drogi powinna uregulawć gmina. Ja chętnie wydzierżawię swój grunt samorządowi. Za symboliczną złotówkę.Na razie kierowcy omijają szlabany gospodarza i dalej jeżdżą drogą. Jak tę sprawę chcą rozwiązać urzędnicy? - Zamierzamy przejąć od lasów tę drogę oraz kilka innych, bo zależy nam aby nasi mieszkańcy mieli swobodny dojazd. Ale nadleśnictwo żąda dużo pieniędzy. Na razie samorządu na to nie stać - tłumaczy Sławomir Piernicki, urzędnik z Gminy Grudziądz. - Sprawę prywatnego gruntu i połączenia z drogą powiatową powinien jednak załatwić zarząd dróg powiatowych.- My? Nie wiem czy mamy w tym jakiś interes - mówi Janusz Różański z Zarządu Dróg Powiatowych. - Musimy dbać przede wszystkim o drogę powiatową i ewentulanie pas drogowy przylegający do niej. A nie o przylegającą drogę leśną. Musiałbym spotkać się z przedstawicielami gminy w tej sprawie. Ale do tej pory nie wyszli z taką inicjatywą.Kiedy zbieraliśmy materiał do tego artykułu, w nadleśnictwie nie było osoby, która mogłaby zająć stanowisko w tej sprawie. Do tematu wrócimy.