SMIERTELNY CIOS NOZEM

Wolscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o zabójstwo 28-latki. Zdarzenie miało miejsce w mieszkaniu mężczyzny. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że między kobietą a mężczyzna doszło do awantury, podczas której Tomasz L. chwycił za nóż i ugodził w brzuch swoja partnerkę. Kobieta po przewiezieniu do szpitala zmarła. 29-latek w prokuraturze usłyszał zarzuty zabójstwa. Najbliższe trzy miesiące decyzją sądu spędzi w areszcie. Za ten czyn grozi mu nawet dożywotnie pozbawienie wolności.

Zarzut zabójstwa usłyszała już 38-letnia Beata M., która zadała kilka ciosów nożem swojemu konkubentowi. Do tragedii doszło w jednym z mieszkań przy ulicy Chełmskiej w trakcie libacji alkoholowej. Dzisiaj o dalszym losie kobiety zadecyduje sąd. Za popełnione przestępstwo grozi jej nawet dożywocie.

Policjanci wydziału do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw Komendy Stołecznej Policji rozwiązali sprawę zabójstwa, do jakiego doszło w lutym tego roku w jednym z mieszkań na warszawskim Grochowie. Zginęło wówczas starsze małżeństwo w wieku 84 i 85 lat. Funkcjonariusze zatrzymali osiem osób, w tym zleceniodawcę i dwóch podejrzanych o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec nich trzymiesięczny areszt tymczasowy. Pozostałe osoby, po przedstawieniu zarzutów, zostały objęte policyjnym dozorem.

Dzięki stołecznym policjantom z wydziału do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw oraz Prokuraturze Okręgowej w Warszawie wyjaśniono okrutną zbrodnię. Jej ofiarami była dwójka malutkich dzieci - poinformowała Komenda Stołeczna Policji. W toku śledztwa zatrzymany został 27-letni ojciec dzieci, podejrzany o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. Szczegóły w artykule poniżej.

O sprawach morderstw dokonanych przez tych przestępców, rozpisywały się media w całym kraju, a zbrodnie te elektryzowały opinie publiczną także w całej Polsce. Zabójstwa, o których mowa były popełniane w Warszawie bądź jej okolicach. Kliknij w galerię, aby poznać najmroczniejsze historie o zbrodniach popełnionych przez osoby powiązane ze stolicą.

W poniedziałek, 10 września 2018, odbyła się sekcja zwłok 35-letniej kobiety i jej 3-letniego syna - ofiar morderstwa, do którego doszło w Śródmieściu. Podejrzany Artur K. był w trakcie odbywania kary za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu - w tym czasie aż 90 razy wychodził na przepustki. W sierpniu kurator stwierdził, że nie ma przeciwwskazań, aby dalej mu ich udzielać. Więcej informacji poniżej.

W sobotę w Śródmieściu znaleziono ciało kobiety i jej trzyletniego syna. O podwójne zabójstwo podejrzewany jest partner kobiety, który przebywał na jednodniowej przepustce z więzienia. Sam zgłosił się na policję. Usłyszał już zarzuty. Dalsza część artykułu poniżej.

Bił i kopał, rzucał płytami chodnikowymi i kamieniami do czasu aż jego ofiara przestała oddychać. Waldemar K. wpadł w szał, bo chciał odzyskać 10 zł. "Chodzi o zasady" - podkreślał. Dalsza część artykułu poniżej.

Policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o dokonanie morderstwa przed wieloma laty. Ukrywał się przez ponad dwie dekady, a został zatrzymany dzięki nowym możliwościom technicznym policji. Szczegóły w artykule poniżej.

W Górze Kalwarii z nocy z 30 kwietnia na 1 maja doszło do tragicznych zdarzeń. Nie żyje 42-letni mieszkaniec miasta. Ze wstępnych ustaleń wynika, że został zamordowany przez 23-letniego mężczyznę.

Policjanci z Ochoty zatrzymali obywatela Mołdawii podejrzanego o zabójstwo mężczyzny. Do zdarzenia doszło pod koniec marca na terenie dzielnicy. 36-latek usłyszał już zarzuty za zabójstwo oraz ograbienie zwłok i decyzją sądu trafił do aresztu na trzy miesiące. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności. Ciąg dalszy tekstu znajdziecie poniżej.

W listopadzie ubiegłego roku doszło do tragicznego zdarzenia na warszawskiej Pradze. Magdalena M. miała zabić swoją koleżankę i dwójkę dzieci. Sąd wydał decyzję w jej sprawie.

W styczniu ubiegłego roku zaginęła warszawska tancerka Monika T. Kilka miesięcy później odnaleziono szczątki jej ciała, jednak do dzisiaj nie wiadomo, jak zginęła. O morderstwo kobiety podejrzewany jest Zbigniew H., który w ubiegłym roku zabił również 9-letnią dziewczynkę na terenie Francji.

Kajetan P., który jest podejrzany o brutalne zabójstwo na warszawskiej Woli, trafił na obserwację psychiatryczną. Na zamkniętym oddziale spędzi minimum 4 tygodnie. Mężczyzna jest podejrzany o dokonanie brutalnego zabójstwa na Woli.

Ludwik J. zginał z rąk syna. - Zabiłem ojca! - ok. godz. 14 na komistariat na Mokotowie zgłosił się 34 - letni Olgierd J., syn malarza i rysownika

Olgierd J. miał na oślep zadawać tasakiem kuchennym ciosy swojemu ojcu Lechowi J.

Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie podejrzanemu o zamordowanie w 2012 r. na warszawskich Bielanach konkubiny i jej 6-letniego syna. Arturowi Ł., który w przeszłości spędził 18 lat w więzieniu za inne zabójstwo, grozi kara dożywocia.

Zaledwie kilku godzin potrzebowali mokotowscy kryminalni, aby zatrzymać kobietę podejrzaną o zabójstwo 77-letniej staruszki. Okazała się nią wnuczka ofiary. Do zbrodni doszło prawdopodobnie podczas sprzeczki. 31-letnia Ewa Sz. usłyszała w prokuraturze zarzut zabójstwa i trafiła do aresztu na trzy miesiące. Za popełnione przestępstwo grozi jej dożywocie.

Wolscy policjanci zatrzymali 25-latkę, w związku z zabójstwem 59-latki. Martwą kobietę policjanci znaleźli w jej samochodzie. Wszystko wskazuje na to, że do zbrodni doszło na tle nieporozumień finansowych. Wczoraj w prokuraturze Iwona K. usłyszała zarzut zabójstwa. Dzisiaj sąd podjął decyzję o zastosowaniu tymczasowego aresztu.

Zakończyły się sekcje zwłok pary zamordowanych Niemców niedaleko warszawskiej Trasy Siekierkowskiej. Według ustaleń kobieta ma na ciele cztery rany postrzałowe w okolicach głowy i klatki piersiowej. Z kolei przeprowadzona sekcja zwłok mężczyzny wykazała jedną ranę postrzałową. Na jego szyi znaleziono ranę kłutą, która nie miała wpływu na śmierć mężczyzny. Przyczyną zgonu był uraz czaszkowo-mózgowy związany z raną postrzałową głowy.

Mieszkance Grochowa postawiono zarzut narażenia dwójki swoich dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Kobieta opiekowała się dziećmi gdy była pod wpływem alkoholu.

Policjanci zatrzymali czwartą osobę powiązaną ze styczniowym zabójstwem 59-letniej kobiety na warszawskim Ursynowie. Zatrzymany był pośrednikiem pomiędzy zleceniodawcą a wykonawcą zabójstwa kobiety.