Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tajemniczy budynek na Bielanach. Szkielet to sen o potędze gazowego imperium [ZDJĘCIA]

Piotr Wróblewski
Tajemniczy budynek na Bielanach. Szkielet to sen o potędze gazowego imperium [ZDJĘCIA]
Tajemniczy budynek na Bielanach. Szkielet to sen o potędze gazowego imperium [ZDJĘCIA] Szymon Starnawski
Miał być spektakularną wizytówką EuRoPol Gazu, firmy będącej właścicielem części gazociągu jamalskiego. Niestety, budowę wstrzymano w 2002 roku. Od tego czasu szkielet, który miał być supernowoczesnym budynkiem, stoi w stanie surowym. Jaka jest jego przyszłość?

Budynek miał przypieczętować gigantyczną transakcję, jaką była budowa rurociągu jamalskiego. Gaz z północnej Rosji od 1999 roku dociera do Europy Zachodniej. Ważnym punktem na ciągnącej się kilka tysięcy kilometrów nitce z błękitnym paliwem jest Polska.

Nasz kraj ma spore udziały w inwestycji. Spółka Europol Gaz SA (właściciele to: PGNiG – 48%, Gazprom – 48%, Gas Trading – 4%) jest operatorem polskiej części rurociągu. Powstała w 1993 roku, niedługo po podpisaniu umowy rządowej o budowie gazociągu. Wraz z otwarciem inwestycji zaplanowano budowę wielkiej siedziby, która byłaby wizytówką gazowego giganta.

Wybór padł na Bielany, teren w pobliżu Trasy Armii Krajowej. Za projekt odpowiadał Tadeusza Spychała, słynny architekt, który w Warszawie stworzył m.in. hotel InterContinental. Obiekt planowano z rozmachem. Budynek miał składać się z kilku części. W środkowej zapowiadano zimowy ogród oraz charakterystyczną gondolę, w której miał być bar dla VIP-ów.

W najwyższej części nad ziemią obiekt miałby siedem kondygnacji, a pod powierzchnią dwupoziomowy parking na 380 samochodów oraz korty tenisowe. Wewnątrz byłaby też sporej wielkości sala konferencyjna z najnowszym – jak na tamte czasy – sprzętem. Wszystko przykryte elewacją z zielonego kwarcytu.

Prace gruntowe ruszyły jeszcze pod koniec 1999 roku. „W czerwcu 2000 roku w Warszawie przy ulicy Literackiej został wmurowany kamień węgielny pod dyspozytornię i budynek biurowo-administracyjny EuRoPol GAZ” - informowała wtedy spółka.

W sumie siedziba miała mieć aż 35 tys. mkw powierzchni. Miała służyć przede wszystkim do monitoringu systemów gazowych, a także jako centrum wystawienniczo-konferencyjne. „Parter, pierwsze piętro oraz teren wokół budynku w znacznej mierze będzie terenem ogólnodostępnym” - pisał inwestor.

Nagłe przerwanie prac

Prace na Literackiej, bo pod takim adresem jest działka budynku, trwały nadzwyczaj szybko. Imponująca konstrukcja wzniosła się kilkanaście metrów nad ziemią. Ale w 2002 roku nagle przerwano prace, a robotnicy nie pojawili się na tym terenie aż do dzisiaj.

Teraz na Literackiej pozostaje tylko szkielet. Jeszcze kilka lat temu EuRoPol Gaz próbował sprzedać niedokończony gmach. Nie znaleziono jednak żadnego kupca. Wtedy wykonane prace szacowano na ponad 230 mln złotych. Później właściciele doszli do wniosku, że podarują obiekt miastu. Warszawa musiałaby zapłacić aż 26 mln zł podatku od tej darowizny i dodatkowo „wpompować” w niedokończony gmach prawie 100 mln zł. Okazało się to ponad możliwości finansowe stolicy.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto