Bubble tea to napój przygotowywany na bazie naturalnej, czarnej lub zielonej herbaty z dodatkiem pysznych aromatów owocowych (w Warszawie będzie ich osiem, na przykład biała brzoskwinia lub kumkwat) albo mleka (w formie 11 napojów przypominających milskhake’i, na przykład w wariancie assam lub taro) oraz umieszczonych na dnie wyjątkowych kulek tapioki. - Choć wybór smaków wydaje się niewielki, w połączeniu z różnorodnymi dodatkami można uzyskać blisko 8 tysięcy kombinacji - przyznaje Paweł Nastański, jeden z trójki założycieli pierwszego tea labu w Polsce.
Perły tapioki (zwane pieszczotliwie „Boba”) przypominają w smaku żelowe misie; zawierają przepyszną nutę karmelową, a do tego przenikają smakiem samej herbaty. Bubbleology oferuje również całą gamę dodatków (takich jak galaretki, czy teś niezwykłe "Popping Boba"), które są w stu procentach wegańskie. Bubble tea można podawać na ciepło lub zimno w przezroczystych, zgrzewanych opakowaniach, dzięki czemu „Boba” są wyraźnie widoczne na dnie kubka.
Czytaj także: Imprezowy przewodnik po Warszawie - sprawdź, gdzie się wybrać w najbliższy weekend!
- Wszystko staramy się robić precyzyjnie, ważny jest dla nas smak naszych produktów - twierdzi Paweł Nasalski. - Nie zapominamy również o jakości, bo tylko świeże produkty smakują najlepiej - dodaje Jurek Dytkiewicz, współzałożyciel laboratorium herbaty. Już niedługo, menu Bubbleology zostanie uzupełnione o atomowe tosty, czyli pieczywo pszenne podawane w czterech innowacyjnych wariantach na słodko.
Bubbleology w Warszawie pozwala przenieść się na kilka chwil do glamrockowego laboratorium szalonego naukowca. Wystrój wnętrza jest zdominowany przez neonowe kolory, bulgoczące probówki oraz naukowe równania i wykresy wyjaśniające proces przygotowania napoju. Z drugiej strony, ukazuje też piękno kamienicy, w której znajduje się lokal.
Czytaj także: Święto stolicy - Okno na Warszawę. Zobacz, co będzie się działo!
Obsługa Bubbleology, zwana „bubbleologami” (specjalistami ds. przyrządzania bubble tea) ubrana jest w zabawne laboratoryjne outfity z napisem „bubbleolog”. - Chcemy dopiąć wszystko tak, by odzwierciedlało nasze marzenia - mówi Paweł Nastański. Stołeczna ekipa przeszła szkolenie pod okiem mistrzów bubble tea z Londynu, dzięki czemu zyskali szeroką wiedzę na temat precyzyjnej sztuki przygotowania napoju. Dodatkowo, w dniu otwarcia, mogli liczyć na wsparcie załogi londyńskiego laboratorium herbaty.
Początki bubble tea to lata osiemdziesiąte ubiegłego wieku. Dziś trudno uwierzyć, że swoją karierę zaczęła jako napój sprzedawany na straganie na nocnym bazarze w Tajpej - obecnie istnieje ponad 8000 barów serwujących bubble tea i to na samym tylko Tajwanie. Otwarcie pierwszego baru w Londynie okazało się niezwykłym sukcesem w kultowej dzielnicy Soho, a sukces Bubbleology przyczynił się znacząco do wypromowania kultury Tajwanu w Wielkiej Brytanii i innych krajach.
Więcej informacji na stronie internetowej Bubbleology.
Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
