Tak dzieci nie mogą mieszkać

W obecnym kształcie Wielofunkcyjna Placówka Opiekuńczo-Wychowawcza w Brzeziu może pozostać, ale po 2020 roku będzie to niemożliwe. I do tego władze powiatu się przygotowują. Bo w takich placówkach jak ta w Brzeziu, nie będzie mogło przebywać więcej niż 14 dzieci. Tymczasem w pałacu przebywa znacznie wiecej podopiecznych - około trzydzieścioro. A do tego warunki - w żadnym razie nie spełniają nowych wymagań.Konieczna jest więc reorganizacja placówki. Na czym ona będzie polegała? Część dzieci będzie mogła mieszkać w budynku internatu, adaptowanym do nowych potrzeb. Ale obok przewidziana jest też budowa następnego obiektu dla kolejnej grupy podopiecznych. Skąd na tę inwestycję starostwo weźmie pieniądze?- Pałac wraz z parkiem oraz oficynami, czyli trzema budynkami mieszkalnymi, zostanie wystawiony na sprzedaż - mówi starosta włocławski Kazimierz Kaca. - Musimy to sprzedać w całości, bo takie są wymagania wojewódzkiego konserwatora zabytków.Ale tym razem, nie tak jak było w Lubrańcu, starostwo nie sprzeda budynków z mieszkańcami. Trzynastu rodzinom, zamieszkującym na terenie zespołu pałacowo-parkowego w Brzeziu starostwo chce zapewnić mieszkania komunalne. Ma je wybudować gmina Brześć Kujawski, ale z finansowym wsparciem powiatu włocławskiego. Na obie te inwestycje, czyli budynek dla dzieci z Wielofunkcyjnej Placówki Opiekuńczo- Wychowawczej i mieszkania, pieniądze mają pochodzić włąśnie ze sprzedaży zespołu pałacowo-parkowego.Wycena kompleksu została już sporządzona. Zarząd powiatu zdecydował także o zastosowaniu 10-procentowej bonifikaty przy sprzedaży. - Rada powiatu może jeszcze tę wysokość zwiększyć, ale i obniżyć - zastrzega starosta.Zespół pałacowo-parkowy znajduje się w sąsiedztwie węzła autostradowego. Pałac zbudowany jest w stylu renesansu francuskiego, pochodzi z 1873 roku. W skład zespołu wchodzą też oficyny murowane, stróżówka z bramą, dwie stajnie, dom buchaltera, dom pisarza, dwa czworaki z końca XIX wieku.