Tak mogłaby wyglądać Warszawa gdyby nie koronawirus. Gwar na bulwarach, biegi, pikniki i protesty. Wspominamy miasto sprzed epidemii
Bulwary Wiślane
Bulwary Wiślane to jedno z ulubionych miejsc warszawiaków do rekreacji, spędzania wolnego czasu czy też spotkania w gronie znajomych na legalne piwo pod chmurką. Początek wiosny to czas, kiedy brzeg Wisły zaczyna być szczególnie eksploatowany. W normalnych warunkach większość z nas z pewnością właśnie szykowałaby się do rowerowej przejażdżki bulwarami czy rodzinnego spaceru. Niestety w dobie epidemii tego rodzaju miejsca pozostają niedostępne. W ubiegłym roku początek nadwiślańskiego sezonu wiązał się ze skandalem, na który szczególną uwagę zwrócili nasi Czytelnicy. Na przełomie marca i kwietnia zarejestrowano nagrania ujawniające szokujące zachowanie nastolatków - bójki, alkoholowe libacje czy zaśmiecanie terenu stały się prawdziwą zmorą tego miejsca. Na wszystko szybko zareagowała policja, straż miejska i warszawscy urzędnicy. Szczegóły znajdziecie tutaj.