4 z 7
Poprzednie
Następne
Tak się kradnie w Warszawie. Te historie dadzą wam sporo do myślenia
Tak się kradnie w Warszawie. Te historie dadzą wam sporo do myślenia
Wyjątkowo spektakularnego oszustwa dokonano w 2011 r. Mężczyzna posługując się fałszywym dowodem osobistym, oraz dokumentami potwierdzającymi prowadzenie działalności gospodarczej założył w jednym z banków rachunek. Następnie wykorzystując wrzutnię bankową, do której klienci mogą ręcznie dostarczyć większe ilości gotówki, wrzucił pocięty papier i zadeklarował wpłatę 1,5 miliona euro. System bankowy przelał na jego konto zadeklarowaną kwotę. Według ówczesnego kursu było to ponad 6 milionów złotych. Mężczyzna wypłacił jednak "zaledwie" 4,6 miliona, po czym zniknął. Do tej pory nie odnaleziono sprawcy.