Takie auta mogą zawrócić w głowie. Nie tylko kierowcom

Te auta są jak wino. Im więcej mają lat, tym lepiej smakuje przejażdżka nimi. Albo jak kobiety - mimo upływu lat, wciąż są piękne i zachwycają swoją linią. Łatwo się więc w nich zakochać, tym bardziej, że po Grudziądzu takich perełek jeździ coraz mniej.Kto miał dużego fiata, ten był „gość"- Zawsze czułem sentyment do fiatów 125p - przyznaje Piotr Kruzel z Nowej Wsi. - Mój ojciec miał takie auto. Kosztowało go wiele wyrzeczeń w tamtych czasach. Ale kto już zdobył taki samochód i nim jeździł, ten był „gość".Miłość ojca do poczciwego dużego fiata przeszła na syna. Piotr ma w garażu bardzo zadbane auto z 1974 roku. Model ze słabszym silnikiem o pojemności 1,3 litra i charakterystycznymi podłużnymi światłami z tyłu.- To w tej chwili bardzo rzadki okaz z zachowanymi prawie wszystkimi oryginalnymi elementami. Bo w latach 80. wiele tych pojazdów, niestety, przerabiano, żeby upodobnić je do nowszych fiatów - opowiada mieszkaniec Nowej Wsi. - Teraz są szczególnie poszukiwane przez koneserów i pasjonatów.Fiat na drodze sprawuje się idealnie. Jakby dopiero co wyjechał z fabryki. Niczego w nim nie brakuje z minionej epoki. Jest popularne radio „Safari", żółta gałka skrzyni biegów z zatopionym samochodzikiem w środku - bardzo modna w PRL-u - a nawet piesek z kiwającą główką na desce rozdzielczej.Zobacz też wideo:Ducha minionej epoki można też poczuć we wnętrzu syreny 103, której właścicielem jest grudziądzanin Michał Stenzel.- Kupiłem ją niedawno, bo zawsze chciałem mieć syrenkę - śmieje się miłośnik starej motoryzacji. - Jest jeszcze przy niej kilka rzeczy do zrobienia.„Skarpeta" wyprodukowana została w 1968 roku. Odpala bez problemu.- Kiedy jadę nią miastem ludzie oglądają się i machają. Auto wzbudza sporą sympatię - mówi Michał.Syrenka Michała, podobnie jak fiat Piotra przykuwa wzrok kobiet. - Dziewczyny lubią takie auta - przyznają mężczyźni.Niestety, takich pięknych pojazdów na grudziądzkich ulicach jest coraz mniej. W mieście zarejestrowanych jest ok. 1.200 aut liczących więcej niż 25 lat.- Szacujemy, że faktycznie jeżdżących pojazdów z tych roczników jest jednak ok. 400 - informuje Magdalena Jaworska-Nizioł, rzeczniczka ratusza.Coraz mniej staruszków i zabytkówZ roku na rok w Grudziądzu rejestrowanych jest coraz mniej starszych aut. W 2010 było ich 32, w 2011 - 22, rok później 20, w ubiegłym roku 16, a od początku 2014 - tylko 7.Samochodów, które są wpisane do rejestru zabytków (wyróżniają się żółtymi tablicami rejestracyjnymi) jest tylko 15. Najstarszy to terenowy jeep wyprodukowany w 1946 roku. Najmłodszy - jaguar z 1982 roku.