Taksówki rodem z Londynu zamówiła w styczniu korporacja Wawa Taxi. Pierwsze cztery sztuki są już w Polsce. – Od przyszłego tygodnia powinny zacząć jeździć po ulicach Warszawy – mówi MM-ce Arkadiusz Wieczorek, prezes firmy. – Zdecydowaliśmy się na kolor żółty, jaki można spotkać na taksówkach w Nowym Jorku – dodaje Wieczorek.
"Londyńskie" taksówki zostały specjalnie zaprojektowane do zarobkowego przewozu osób. Dlatego po otwarciu drzwi od strony pasażera (wejście ma ponad 80 cm szerokości), wita nas ogromna kabina z dużą ilością miejsca na nogi.
Po rozłożeniu dodatkowych siedzisk w kabinie pasażerskiej bez problemu zmieści się nawet pięć osób. To jednak dopiero początek. Ogromną zaletą tych taksówek jest to, że pasażer jest praktycznie niezależny od kierowcy. – Może sobie sam regulować ogrzewanie, otwierać szyby, zapalić światło albo włączyć lub wyłączyć interkom i porozmawiać z kierowcą – tłumaczy Arkadiusz Wieczorek. Pasażer może też odciąć się od kierowcy, aby ten nie słyszał rozmów z kabiny pasażerskiej.
"Londyńska" taksówka ma być też panaceum na problemy komunikacyjne niepełnosprawnych. Osoby na wózku mogą teraz co prawda zamawiać przewóz finansowany przez ratusz, ale nie o każdej porze dnia. Nowa taksówka ma specjalny podest ułatwiający wózkom wjazd do kabiny pasażerskiej. A dzięki sprytnie wysuwanemu na zewnątrz fotelikowi osoba o kulach łatwo może wejść do środka.
Pasażer moża sam włączyć sobie ogrzwanie**/ butle na gaz ziemny w bagażniku**
Co jeszcze jest zaletą nowych taksówek? – Dla nas przede wszystkim koszty eksploatacji. Taksówki są zasilane gazem ziemnym, który jest tańszy o nawet 40 proc. w stosunku do innych paliw – zaznacza Arkadiusz Wieczorek.
Manewrowanie po ciasnych ulicach ułatwia niewielki promień skrętu taksówki. – Rozwiązanie wzięte przez Anglików jeszcze z konnych taksówek – wyjaśnia Wieczorek. Z kolei wjazd na wysokie krawężniki ma ułatwiać gruba opona.
Wawa Taxi podpisała kontrakt na zakup 400 sztuk taksówek marki LTI TX-4. – Będziemy je sprowadzać do Polski sukcesywnie. Do końca roku powinniśmy mieć około 60 sztuk – dodaje Wieczorek. Dołączą one do floty 500 samochodów, która ma korporacja.
Zobacz również:
Protest taksówkarzy. „Nie” dla przewozu osób
MPT: taksówki z fotelikami dla dzieci
Taksówki: pierwsza strefa szersza, będzie taniej
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?