Święto tatuaży odbywało się w sobotę i niedzielę. – Nasz konwent znakomicie wpisuje się w 20. rocznicę rozpoczęcia procesu dekomunizacji. PRL bardzo silnie wpływał na sztukę. W tamtym czasie tatuaże były albo lekceważone albo spychane przez władze na margines, a ściślej do więziennych cel – opowiada MM-ce Aleksandra Skoczylas, współorganizatorka warszawskiego Festiwalu Tatuażu.
Na imprezie można było zobaczyć pokaz umiejętności znakomitych tatuatorów z Rosji, Ukrainy, Białorusi, Czech, Węgier, Bułgarii i Polski. W boksach ustawionych na terenie fabryki Konesera zaprezentowały się największe studia tatuażu w Polsce.
Można też było kupić gadżety: koszulki, breloki, farby i maszyny do robienia tatuaży. Każdy mógł sobie zrobić pamiątkowe zdjęcie z sobowtórami Chucka Norrisa i Lecha Wałęsy. Wręczono również nagrody "Ikonom polskiego tatuażu".
Zobacz również:
Tatoo Warsaw: poczuj to na własnej skórze
Z miłości do miasta, czyli "dziary" warszawskie [foto+wideo]
Jaki alkohol wybierają Polacy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody
- Dwóch ukraińskich żołnierzy zadźganych nożem w Niemczech. Sprawcą... Rosjanin
- QUIZ Test MultiSelect 2024 - oto legendarny test do policji. Zmora rekrutacji!
- Sytuacja na froncie wschodnim coraz gorsza. Moskwa świętuje mały sukces