Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tatuażyści z całej Polski zjednoczyli się, by pomóc koledze w walce z chorobą

Paweł Wegner
Paweł Wegner
Na co dzień dzielą ich setki kilometrów, łączy ta sama pasja, a także tragedia jednego z nich.

W niedzielę przez cały dzień w klubie Progresja na warszawskim Bemowie można było spotkać najlepszych tatuażystów z całego kraju.

- Andrzeja znam od bardzo, bardzo dawna. Zaczynałem zajmować się tatuowaniem w 1991 roku, kiedy jeszcze prawie nikt w Polsce tego nie robił - mówi Zappa, którego proszę o rozmowę tuż po zakończeniu pracy nad ostatnim tatuażem. - Łączyła nas wspólna pasja, poznaliśmy się na jednej z konwencji, znamy się głównie na gruncie zawodowym. Kiedy otwierałem swoje studio tatuażu w Sopocie, Leniu bardzo mi pomógł - dodaje.

Choroba, która dotknęła Andrzeja Leńczuka, zaczęła się od niby niewinnego ukąszenia kleszcza. Przez pewien czas rozwijała się w ukryciu usypiając czujność. Teraz, gdy zaatakowała na dobre, terapia jest możliwa wyłącznie na własny koszt - kilka tysięcy złotych tygodniowo. I nie wiadomo, jak długo może potrwać, bo to sprawa dość indywidualna. Jedno jest pewne - boreliozę można skutecznie wyleczyć, jest więc szansa, że Andrzej wróci do swojej pasji i zawodu jednocześnie.

MM Warszawa: Czy możesz opowiedzieć jakąś ciekawą historię związaną z Twoją pracą, z tatuażami, które wykonujesz?
Zappa: To trudne pytanie, ponieważ każdy wykonywany przeze mnie tatuaż autorski jest dla mnie ciekawą historią. Kiedy klient przychodzi i przedstawia mi swoją koncepcję, a ja mam wolną rękę, by tę koncepcję rozwinąć i przekuć w tatuaż – zawsze jest ciekawie. Wykonuję tatuaże autorskie z pogranicza ironii, sarkazmu, paranoi… Kiedyś wykonywałem tatuaż dla klienta, który kilka miesięcy leczył się z bezzenności; wykorzystywaliśmy więc wszystkie te motywy, które w zaśnięciu przeszkadzają, jak cieknący kran, hałas z zewnątrz, a także te które teoretycznie w zasypianiu pomagają, jak liczenie baranów, tabletki nasenne, itd. Motyw jeszcze nie jest gotowy, ale już niebawem będzie skończony.

MM Warszawa: Załóżmy, że pierwszy etap, czyli przygotowanie motywu, jest już za nami. Jak wygląda technika wykonania samego tatuażu? Wystarczy raz odwiedzić studio, czy trzeba przyjść kilka razy?
Zappa: To różnie bywa, zależy od wielkości i stopnia skomplikowania motywu. Ja zazwyczaj robię duże rzeczy, więc zdecydowanie trzeba wtedy podzielić pracę na kilka sesji.

MM Warszawa: OK, a jeśli chciałbym wykonać sobie niewielki tatuaż, powiedzmy na przedramieniu, ile czasu to zajmuje i jak powinienem zadbać o niego po wyjściu ze studia?
Zappa: Zrobienie tatuażu na przedramieniu, takiego wielkości dłoni, trwa od dwóch do nawet pięciu godzin – to zależy jak bardzo skomplikowany jest motyw. Kiedy tatuaż jest skończony, moja rola również się kończy; klient musi sam zadbać o tatuaż w trakcie jego gojenia się. Trzeba o tatuaż zadbać jak o zwykłą ranę – zmieniać opatrunki, przemywać mydłem antyseptycznym. Kiedy osiągnie tzw. stan suchy, trzeba zacząć smarować skórę kremem gojącym. Do czasu pełnego zagojenia się tatuażu trzeba unikać słońca, sportów ekstremalnych, brudu. Cały proces gojenia trwa około dwóch tygodni.

MM Warszawa: Czy wykonanie tatuażu jest bolesne?
Zappa: To zależy od miejsca, ale ból jest porównywany do podrapania przez kota lub zwykłego obtarcia skóry przy upadku na chodnik. Na pewno jest to do zniesienia. Bardzo ważne jest, aby przyjść do studia na sesję w dobrej formie psychicznej i fizycznej. Na pewno trzeba się dobrze wyspać, by przyjść wypoczętym. Dobrze jest też zjeść porządny posiłek. Niewskazane jest wykonywanie sobie tatuażu pod wpływem alkoholu lub na kacu – organizm zwalczający skutki uboczne spożycia alkoholu ma obniżoną odporność i zwiększoną wrażliwość na ból. To na pewno nie pomaga.

MM Warszawa: A ile wykonanie tatuażu kosztuje? Wróćmy do przykładu wspomnianego wcześniej tatuażu na przedramieniu.
Zappa: To znów zależy od tego, jak skomplikowany jest tatuaż – może to być od stu do kilkuset złotych. U mnie jest tak, że jeśli przygotowuję dla klienta projekt autorski, to jest on jakby prezentem ode mnie. Wyceniam tylko wykonanie tatuażu według czasu, jaki trzeba mu poświęcić, bo wycena przygotowania projektu jest w zasadzie niewykonalna. Dla mnie formą zapłaty za przygotowanie autorskiego tatuażu jest satysfakcja z możliwości realizacji własnych pomysłów.

Bartek, jeden z organizatorów imprezy, zapytany przeze mnie o kwotę, jaką udało się dla Andrzeja zebrać, nie był w stanie podać nawet szacunkowych danych. - Wszystko przez to, że większość czasu spędzam za sceną. Impreza została zorganizowana w bardzo krótkim czasie, wiele rzeczy tak naprawdę dzieje się spontanicznie, wymaga dopięcia w ostatniej chwili - mówi.

- Ostateczną kwotę poznamy dopiero za kilka dni. Cały dochód z wejściówek (kosztowały 30zł – red.), wykonanych tu dzisiaj tatuaży będzie przekazany na rzecz Andrzeja. Ponadto zgłosiło się do nas wiele osób, które podarowały nam różne przedmioty do licytacji. Ze względu na ilość tych rzeczy i możliwość dotarcia do szerszej grupy licytujących zdecydowaliśmy się wszystkie te przedmioty wystawić na Allegro. I nie będę ukrywał, że chodzi też o możliwość uzyskania wyższych kwot. Przy licytacjach osobistych na ogół, zwłaszcza droższe przedmioty, sprzedają się grubo poniżej wartości rynkowej. A pieniądze są Andrzejowi bardzo potrzebne, liczy się każda złotówka - dodaje.

Na aukcje trafiły między innymi ręcznie wykonane przez Pawła (przyjaciel Lenia – red.) maski japońskie, pomalowane przez innego grudziądzkiego artystę. Obaj interesują się kulturą i sztuką Japonii, wykonali je więc zgodnie z tradycją. Inną ciekawostką, jaką możemy znaleźć na aukcji jest srebrna biżuteria. Unikatowa, bo wykonane zostały jej tylko trzy sztuki, z których dwie są w rękach prywatnych, a trzecia trafiła na aukcję. Na aukcjach znajdziemy także ręcznie zdobione kaski motocyklowe, płyty z muzyką podarowane przez wykonawców takich jak choćby Luxtorpeda, okolicznościowe koszulki a także wiszący nad sceną baner z wizerunkiem Andrzeja.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto