Budynek Telewizji Polskiej został dostrzeżony w konkursie MAKABRY(ła). Otrzymał antynagrodę w corocznym plebiscycie serwisu specjalizującego się w publikacjach związanych z architekturą. Faktycznie, nieźle sobie na to miano zapracował. Przypomina wielką zjeżdżalnię i ma trochę cyrkowy charakter.
Fot. Szymon Starnawski
Najbrzydsze budynki w Warszawie. Zazwyczaj pochylamy się nad pięknem i tym, co w stolicy jest fantastyczne. Tym razem pokazujemy najbrzydsze budynki i obiekty w Warszawie. Wyłoniliśmy TOP 20 budynków, które uważamy za koszmary tego miasta. Kliknij w zdjęcie i zobacz, jakie budowle nie powinny nigdy powstać.
iPolitycznie - w jakim momencie w relacji polsko-ukraińskich jesteśmy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
W
Wkurzony
A gdzie największe brzydostwo tego świata, czyli czynszówka na Rondzie ONZ?
P
Pawel
Nazwa budynku Colesseum pochodzi od walk, ktore toczyla tam slynna Rafalala.
P
Przemek
Serio nie ma Czarnego Kota?
r
rechot
i pomyśleć, że fotograf nie zauważył cudnej urody nowej budowli na rogu Senatorskiej i Podwala, nadbudówki "w stylu" na odnowionej kamienicy na Smolnej czy koszmarów przy Placu Trzech Krzyży, czyli Sheratona z jednej strony i apartamentowca od strony Książęcej, co to miały "się wkomponować" w zabytkową zabudowę sąsiednich budynków. No i Stadion Narodowy - też rzadkiej urody.
z
zo_zo
Ale się uśmiałam! Pozycja 12! Z trzech jednakowych wieżowców z lat 60-tych wchodzących w skład Ściany Wschodniej (które zresztą przeszły kilka lat temu zmianę elewacji) autorowi nie spodobał się tylko jeden! Ha ha ha! I jeszcze rozpada się w środku! Może szanowny autor zanim coś napisze, obejrzy sobie budynek od środka? A może to taka zemsta, bo portier nie chciał wpuścić? Cały artykuł wygląda jak przejazd tramwajem z Ochoty do Centrum. Nie za bardzo się Państwo postarali... A co do koszmarków architektonicznych to dodam jeszcze Wielką Kabinę Prysznicową przy placu Zawiszy z sypiącymi się z elewacji płytkami.
