- Ludność, której ślady bytowania odnaleźliśmy, najprawdopodobniej posiadała w okolicy stałą osadę. Tym miejscu moglibyśmy się spodziewać jakichś konstrukcji mieszkalnych. Teren naszych badań był prawdopodobnie obszarem gospodarczym. Obiekty archeologiczne z którymi mamy do czynienia wskazują raczej na takie użytkowanie. Głębokie jamy mogły służyć za spiżarnie, podobnie jak ceramika, która pochodzi z naczyń zasobowych i kuchennych. Na części skorup widać tzw. wysycenia, czyli czarne plamki, które świadczą o tym, że w tych naczyniach przyrządzano lub gotowano pożywienie - mówi archeolog, Katarzyna Danys-Lasek. - Po oczyszczeniu wykopu stwierdziliśmy pewne zaciemnienia lub zaczerwienienia, które układają się w kształt sugerujący obiekty archeologiczne. Obok nich odnaleźliśmy ślady po wbijanych w ziemię słupach, które na planie czworokąta tworzyły coś na kształt zagrody na stóg siana - opowiada. - Trudno powiedzieć, czy ludzie którzy zamieszkiwali okolice dzisiejszego Niedoradza, reprezentowali lud koczownicy czy też nie. Dobre gleby sugerują, że ówcześni ludzie mogli się parać rolnictwem, a obszar archeologicznych badań w Niedoradzu mógłby to potwierdzić - dodaje pani archeolog.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?