Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

''Telefon na wietrze''. Na Jazdowie stanie budka telefoniczna do rozmów ze zmarłymi. Ma pomóc warszawiakom przeżyć żałobę

Martyna Konieczek
Martyna Konieczek
Matthew Komatsu / budka telefoniczna w ogrodzie pana Sasaki
W Warszawie stanie specjalna budka telefoniczna do rozmów ze zmarłymi. Tzw. ''telefon na wietrze'' ma pomóc osobom w żałobie ''skontaktować się'' z bliskimi, których stracili, aby się pożegnać bądź powiedzieć to, czego nie zdążyli za ich życia. Trwa zbiórka funduszy na realizację projektu. Szczegóły poniżej.

''Telefon na wietrze'', to projekt, który ma pomóc ludziom pogrążonym w żałobie. Jego pomysłodawczynią jest pisarka Katarzyna Boni, autorka książki ''Ganbare! Warsztaty umierania'', która opowiada o życiu Japończyków po tsunami. Gdy w 2014 roku zbierała materiały do książki, często słyszała, że ludzie chodzili nad morze porozmawiać z tymi, których zabrała fala. Albo jechali do szamanki - itako - zadać zmarłym pytania.

Ale dla mnie najpiękniejszy sposób na obcowanie ze zmarłymi znalazł pan Sasaki z niewielkiego miasta Otsuchi. Jeszcze przed tsunami w budce telefonicznej zdobiącej jego ogród postawił zwykły, stary telefon. Nazwał go kaze-no denwa - telefon na wietrze. Kiedy podnosił słuchawkę słyszał w niej głos zmarłego kuzyna. Odbywał z nim długie rozmowy - opisuje Boni.

Po tsunami udostępnił telefon dla wszystkich. Odwiedziło go ponad 10 tysięcy osób. Podnosili słuchawkę i zaczynali rozmowę.

Matthew Komatsu / budka telefoniczna w ogrodzie pana Sasaki

W grudniu zeszłego roku Boni skontaktowała się z panem Sasakim. Po kilku miesiącach korespondencji, wyraził on zgodę na to, żeby podobny do jego telefonu projekt zrobiła w Warszawie. Na wietrzy telefon autorka wybrała miejsce na Jazdowie.

Telefon na wietrze ma pomóc wszystkim tym, którzy chcieliby ze zmarłymi bliskimi porozmawiać, ale nie znają sposobu ani formy na takie rozmowy. Jest dla tych, którzy nie zdążyli się pożegnać - nie tylko z powodu pandemii. Każdy może wejść do środka, podnieść słuchawkę i porozmawiać, Kto wierzy w to, że w niepodłączonym telefonie nic nie słychać, ten nic nie usłyszy. A kto posłucha uważnie, może usłyszy odpowiedź - pisze Boni.

Telefon na wietrze będzie stał na Jazdowie przez rok. Obecnie trwa zbiórka funduszy na budowę budki, rocznej dzierżawy ziemi, a także wynagrodzenie za tłumaczenie i projekt. Zrzutkę znajdziecie TUTAJ.

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto