- Ludzie zaglądają przez szpary w płocie by zobaczyć mój ogród – śmieje się pani Krystyna Fugas, właścicielka ogrodu przy ulicy Królowej Jadwigi.
- Wnuki uwielbiają bawić się w moim ogrodzie, tutaj odpoczywamy rodziną, tu zawsze miałam zwierzęta, psy. Przechodnie przystają by zrobić sobie zdjęcia z dziećmi w tym miejscu. Hoduję kwiaty, jałowce, świerki srebrne, a przede wszystkim róże, bo je kocham. Lubię artystyczne kompozycje, kiedyś nawet na Boże Narodzenie miałam opony samochodowe z kwiatami i światłami imitującymi ruch kół – mówi właścicielka.
Choć niektórym figurki bocianów czy łabędzi, w odpowiednim miejscu są piękne, twierdzi właścicielka posesji. - Teraz mam zamiar wyłożyć ścieżkę kamieniami, pracuję nad uporządkowaniem wszystkiego – planuje pani Krystyna. Na pytanie o to, jakie rośliny kupuje, odpowiada, że z każdego miejsca, dokąd wyjeżdża, sprowadza jakiś gatunek. Jej ulubieńcy to piękny bez, magnolia i rozmaite pnące powoje.
- Widok ogrodu daje niesamowitą satysfakcję, ale wymaga pracy, bardzo dużo pracy – podkreśla pani Krystyna.
Głosowanie!
SMS o treści: tr.ogrod.5 na numer 72051
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?