Tesco na Widzewie zrezygnowało z wożenia łodzian bezpłatnymi autobusami. Od nowego roku klienci tego hipermarketu nie mogą już korzystać z darmowych przejazdów.
Tesco na Bałutach zachowało jeszcze darmowe autobusy, ale jeśli okaże się, że klienci, zamiast dojeżdżać nimi do sklepu, po prostu podróżują po Łodzi, i te linie mogą zostać zlikwidowane.
- Bezpłatne autobusy wprowadzaliśmy oczywiście po to, by przywozić nimi naszych klientów do sklepu i odwozić po zakupach w rejony osiedli - mówi Przemysław Skory, rzecznik prasowy sieci Tesco. - Przeprowadziliśmy jednak badania, z których wynika, że w przypadku Widzewa wiele osób traktowało nasze autobusy jak darmowe środki komunikacji miejskiej. Takich przypadków było wiele, dlatego podjęliśmy decyzję o likwidacji połączeń.
Pracownicy Tesco jeździli w autobusach i obserwowali pasażerów. Jak się okazało, wielu nie dojeżdżało do sklepu, tylko wysiadało po drodze.
- I właśnie to zadecydowało, że zlikwidowaliśmy te przejazdy - dodaje rzecznik.
Autobusy widzewskiego Tesco wykonywały codziennie po 19 kursów w godzinach od 8 do 21. Jeździły na 3 trasach, z parkingu przed hipermarketem na Olechów, Dąbrowę i w rejon pl. Niepodległości.
- Wielka szkoda, bo wsiadałam na przystanku przy al. Rydza-Śmigłego i za darmo jechałam na zakupy - mówi Grażyna Wiśniewska, emerytowana łodzianka. - Teraz chyba zmienię sklep i będę jeździła do Reala przy al. Piłsudskiego, bo tam wciąż są darmowe połączenia.
Inne łódzkie hipermarkety na razie nie zapowiadają likwidacji darmowych linii.
- Jeździmy normalnie i nie planujemy zmian - mówi Agnieszka Łukiewicz-Stachera, rzecznik prasowy sieci Real.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?