Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

The Australian Pink Floyd w styczniu w Warszawie

Irmina Rozmus/Echo Miasta
The Australian Pink Floyd zagra na Torwarze w Warszawie 27.01.2011 r.
The Australian Pink Floyd zagra na Torwarze w Warszawie 27.01.2011 r. Fot. materiały prasowe
Z Colinem Wilsonem i Jasonem Sawfordem z zespołu The Australian Pink Floyd rozmawia Irmina Rozmus.

Nie jest to wasza pierwsza wizyta w naszym kraju. W styczniu przyjedziecie po raz czwarty. Co sprawia, że odwiedzacie Polskę tak często?

Colin: Zaczęliśmy przyjeżdżać tu kilka lat temu. Otrzymaliśmy wtedy fantastyczną odpowiedź ze strony polskiej publiczności. Postanowiliśmy, że Polska będzie bardzo dobrym miejscem, aby rozpocząć nową trasę koncertową. Przyjeżdżamy tu niemal co roku i nie widzimy powodu, aby to zmienić. To bardzo fajne miejsce, kraj pełen fanów zespołu Pink Floyd i dlatego też jesteśmy tu częstymi gośćmi.

Czy widzicie jakąś różnicą pomiędzy fanami Pink Floyd w Polsce i w innych krajach?

Colin: Pomiędzy fanami Pink Floyd nie ma większej różnicy. Wszystkich charakteryzuje to, że są wielkimi pasjonatami zespołu. Wszędzie tam, gdzie gramy, na koncertach panuje wprost niezwykła atmosfera.

Założyliście zespół w 1988 r. Dlaczego zdecydowaliście się akurat na Pink Floyd? Dlaczego ten zespół jest taki wyjątkowy?

Jason: Pink Floyd jest jednym z największych zespołów wszech czasów. Jest bardzo wielu ludzi, którzy kochają ich muzykę, gdyż jest po prostu świetna. Wykonywanie muzyki Pink Floyd jest dla muzyka czymś niebywale interesującym. Kiedy wówczas odpowiadałem na ogłoszenie, że grupa poszukuje keybordzisty, pomyślałem, że jest to bardzo ciekawe grać utwory tak wielkiego zespołu, jakim był Pink Floyd. Tribute bands były w tamtych czasach zjawiskiem dość nowym, my byliśmy jedną z pierwszych grup w Australii poświęconych jednemu zespołowi. Byliśmy zwykłymi facetami, którzy po prostu bardzo chcieli grać i chcieli robić coś interesującego. Zespół The Australian Pink Floyd został założony przez absolutnych fanatyków grupy Pink Floyd. Zdecydowaliśmy, że chcemy to robić.

Czy nigdy nie myśleliście, aby stworzyć coś własnego?

Jason: Myślę, że wszyscy muzycy lubią tworzyć. My też to robiliśmy. Przed graniem w tym zespole czy też na początku robiliśmy własną muzykę, ale granie utworów Pink Floyd zajmuje nam bardzo dużo czasu i to jest przede wszystkim nasze zajęcie teraz. Nie mamy czasu aktualnie na tworzenie czegoś nowego.

A jak zwykle spędzacie wolny czas?

Jason: Czas wolny mamy wyłącznie wtedy, kiedy nie jesteśmy w trasie. Ja lubię po prostu być w domu, spotkać się ze znajomymi, których dawno nie widziałem, przeczytać książkę.

Colin: Robimy to co inni ludzie. Przeważnie nie mamy wolnych weekendów, jak większość ludzi, ale potem mamy kilka tygodni wolnych i - jak Jason powiedział - spotykamy się z tymi, z którymi nie mogliśmy się widzieć, ponieważ byliśmy w trasie.

Czy wykonujecie piosenki Pink Floyd dokładnie w taki sam sposób, jak robili to oni, czy coś zmieniacie?

Jason: Od samego początku zdecydowaliśmy, że chcemy grać jak najbardziej zgodnie z oryginałem. Nie zmieniamy nic i tego samego chce od nas nasza widownia, i to właśnie robimy.

Widownia ma swoje oczekiwania.

Colin: Tak, słuchacze równie dobrze znają tę muzykę co my, wiedzą, co zaraz przyjdzie, jakie efekty dźwiękowe zaraz usłyszą i jak wszystko powinno brzmieć. Tego właśnie od nas oczekują, chcą, żebyśmy trzymali się oryginału.

A wasi polscy fani, czego mogą się spodziewać?

Colin: "2011" to nasz największy show, bardzo ambitny, zawierający największe hity. Fani mogą się spodziewać największych przebojów z początku kariery zespołu Pink Floyd, gry świateł, pokazu laserów i grafiki 3D, nad którą właśnie pracujemy. Publiczność otrzyma specjalne okulary 3D, dzięki którym efekt naszych wizualizacji będzie piorunujący. Jesteśmy pierwszym zespołem na świecie, który podczas swojej trasy koncertowej będzie używał technologii. Nie, chyba nikt wcześniej nie występował z tak zaawansowaną technologią.

A czego wy oczekujecie od tego koncertu?

Jason: Mam nadzieję, że przyjdzie dużo osób i będą się świetnie bawić.

Współpraca: Natasza Witkowska

Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto