To już koniec tradycyjnych taksówek? "Nowy Uber" wszedł na warszawski rynek

Taxify w odróżnieniu od amerykańskiego Ubera, ma korzenie europejskie. Firma powstała w Estonii, a w całej Europie ma ponad 800 tys. użytkowników. Obecnie działa w 17 krajach na Starym Kontynencie, w tym m.in. w Gruzji, Czechach, Rumunii, Białorusi, Finlandi czy na Węgrzech. Taxify jest także dostępne w RPA, Kenii czy Meksyku.

Teraz estońska marka wchodzi na polski rynek, jednak w pierwszych miesiącach ma być dostępna jedynie w Warszawie. Jeśli przyjmie się w stolicy, wówczas będzie stopniowo wprowadzana także do innych regionów naszego kraju.

Samochodowe Veturilo w Warszawie ruszyło! Zobacz, ile będzie kosztowało i czym będzie można jeździć

Ile kosztuje przejazd Taxify? Cena za start to 4 zł, za 1 km zapłacimy 1,30 zł, a za minutę 0,25 zł. Do 10 grudnia mają obowiązywać stawki promocyjne - 3 zł za start i 1 zł za przejechany kilometr. Dodatkowo, pierwszy przejazd o wartość do 30 zł będzie darmowy. Wystarczy podać kod promocyjny: "HIWARSAW".

Na razie Taxify rekrutuje kierowców. Estończycy zapewniają, że podejmują współpracę jedynie z osobami, które nigdy nie były karane za wykroczenia drogowe oraz nie prowadziły samochodu pod wpływem alkoholu. To ma gwarantować bezpieczeństwo korzystającym z usługi.

Wszystko ma odbywać się tak samo jak w przypadku Ubera. Aplikacja pozwala zobaczyć zdjęcie naszego kierowcy, na maila otrzymujemy rachunek z przejechaną trasą, a po zakończonym przejeździe wystawiamy kierowcy ocenę. Co ciekawe, Taxify nie zamyka się na licencjonowanych taksówkarzy. Twierdzi, że współpraca z nimi, to rozwiązanie sprawdzone w kilku innych europejskich krajach.